102. rocznica Zaślubin Polski z Morzem w Pucku. Maluchy na scenie, maturzyści z I LO w Pucku z ogromną flagą, burmistrz z krzyżem LMiR

W Pucku tym razem zabrakło prezydenta Andrzeja Dudy, który przez ostatnie dwa lata bywał na rocznicy. Nie zjawił się też premier Mateusz Morawiecki, choć nad Zatoką Pucką odczytano jego list. Słowo do uczestników obchodów przesłali też marszałek Sejmu Elżbieta Witek i marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

- Niewiele jest w naszej historii wydarzeń niosących tak wielką nadzieję i budzących dumę, jak Zaślubiny Polski z Morzem - napisał do uczestników puckich uroczystości Prezes rady Ministrów.

102. rocznica Zaślubin Polski z Morzem w Pucku na pewno przejdzie do historii I Liceum Ogólnokształcącego w Pucku, bo w tym roku w uroczystościach na Starym Rynku i porcie rybackim wzięli aktywny udział maturzyści. Wszystko za sprawą 102-metrowej flagi, z którą uczniowie przyszli na Stary Rynek, a potem pojawili się w porcie rybackim.

To pomysł Andrzeja Obalskiego, który w Pucku błyskawicznie podchwycono. A wizyta maturzystów z Pucka na zaślubinach ma już na trwałe wpisać się w obchody. Dlaczego biało-czerwona jest 102-metrowa? To oczywiście nawiązanie do obecnej rocznicy.

Maturzyści z puckiego Żeroma z flagą RP pojawiać się mają co roku, wydłużając ją o kolejny metr.

Osobiście nad Zatoką Pucką zjawili się parlamentarzyści. Senatorzy: Sławomir Rybicki i Bogusława Orzechowska oraz posłowie: Kazimierz Plocke i Agnieszka Pomaska. Wśród wyjątkowych gości nie zabrakło m.in. delegacji samorządowców i Kaszubów z Jastarni, którzy do Pucka przypłynęła przez Zatokę Pucką na pokładzie tradycyjnej żaglowej łodzi - pomeranki.

W Pucku tradycyjnie Liga Morska i Rzeczna uhonorowała swoimi odznaczeniami wyróżniające się osoby. Krzyże Pro Mari Nostro w tym roku otrzymali: inspektor Marynarki Wojennej wiceadmirał Jarosław Ziemiański, wiceadmirał Krzysztof Jaworski, burmistrz Hanna Pruchniewska i Krzysztof Dubrow, dyrektor generalny Hotelu Bryza Resort & Spa w Juracie.

Serca gości i mieszkańców zebranych wokół słupka zaślubinowego podbiły 6-latki z Przedszkola Samorządowego w Pucku, które deklamowały wiersz napisany przez nauczycielki, właśnie na Zaślubiny Polski z Morzem. Ich sceniczna prezentacja zebrała burzę oklasków.

- Nas, mieszkańców Pucka, wydarzenie sprzed 102 lat, napawa dumą. To duma wielopokoleniowa - mówiła w porcie burmistrz Hanna Pruchniewska.- Obliguje nas ku stałemu otwarciu ku morzu, ku Zatoce Puckiej. Do patrzenia po horyzont i dużo dalej ponad horyzont.

Burmistrz nie omieszkała wspomnieć o budowie nowej mariny, która powstaje niedaleko miejsca rocznicowych obchodów.