Archeolodzy z Uniwersytetu Warszawskiego intensywnie eksplorują część rynku położoną na tyłach dawnego – historycznie pierwszego – puckiego ratusza.
Znaleziska datowane są na drugą połowę XIV wieku. I według naukowców to prawdziwe rarytasy.
Michał Starski z UW, prowadzący wykopaliska na starówce, z dumą pokazuje doskonale zachowaną małą drewnianą pałkę.
– Może to był ubijak, albo tłuczek, tego jeszcze dokładnie nie wiemy – zapewnia naukowiec. – Ale rzecz jest wyjątkowa.
Ciekawych rzeczy w Pucku jest zresztą więcej: skórzane buty, części drewnianych naczyń, wykonany z drewna rybacki pływak do sieci, który ktoś przed laty przerobił na zabawkę dla dziecka. Jest też mnóstwo pobitych ceramicznych naczyń czy np. ogryzionych kości zwierząt.
A archeorarytasów może być więcej, bo miejsce które eksplorują badacze kiedyś tętniło życiem.
– Ale to nie śmietnisko – podkreśla Michał Starski.
Zdaniem naukowców to raczej miejsce, w którym wówczas przebywało i spotykały się duże grupy ludzi. Niewykluczone, że właśnie tu spotykali się, handlowali i posilali się budowniczowie dawnego magistratu. Dlatego też kolejne dni i tygodnie mogą przynieść kolejne ciekawe znaleziska.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?