Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burza Mózgów z Robetem Biedroniem w Pucku (wrzesień 2018). Mieszkacy Pucka i okolic mogli wspólnie podyskutować | ZDJĘCIA, WIDEO

Róża Perszon
Robert Biedroń rozpoczął cykl 40. spotkań z mieszkańcami. Do Pucka zawitał zaraz na początku swojego projektu. 4 spotkanie Burza Mózgów, na którym zjawili się nie tylko mieszkańcy Pucka ale także dalecy sąsiedzi z Trójmiasta, czy gminy Wejherowo, było bardzo głośne i momentami szokujące. Tematy m.in. religijne czy polityczne były poruszane przez organizatorów i przez uczestników spotkania.

Spotkanie Roberta Biedronia w Pucku :

wideo: Róża Perszon, Echo Ziemi Puckiej

Prezydent Słupska z wizytą w Pucku - na to hasło mieszkańcy okolicznych miejscowości zebrali się, aby wziąć udział w dyskusjach. Na spotkaniu nie zabrakło lokalnych radnych z powiatu puckiego, samorządowców i kandydatów na samorządowe stanowiska z powiatu puckiego. Każdy miał możliwość wypowiedzenia się na dany temat, mógł też podać własny postulat.
- Możecie tutaj siedzieć, stać, leżeć, na co tylko macie ochotę - podkreślał elastyczny charakter spotkania Robert Biedroń, prezydent Słupska. - Zależy mi na żywej dyskusji z wami, jeżeli jej nie rozpoczniecie sami, będę musiał was sprowokować - dodawał z uśmiechem.

Uczestników spotkania nie trzeba było długo namawiać. Rozpoczęli dyskusję od tematów związanych z kościołem i jego przynależnością do państwa.
Za każdym razem zdania były podzielone, jednak wspólnym głosowaniem prowadzący spotkanie Robert Biedroń - wyznaczał przegłosowane postulaty.

ZOBACZ TEŻ:

Takim o to sposobem na tablicy pojawiło się ich kilkanaście. W tym również proponowane przez uczestników Burzy Mózgów z Robertem Biedroniem. Były to m.in.: Wycofanie religii ze szkół i wszystkich symboli religijnych z miejsc publicznych, legalizacja użytkowej marihuany, bezpartyjność samorządów.

Mieszkańcy Pucka i okolic, samorządowcy, przedsiębiorcy, młodzi ludzie - wszyscy spotkali się w jednej sali MOKSiR Puck i przeprowadzili dosłowną Burzę Mózgów w powiecie puckim.
- Miałem obawy, ale życie pokazało, że właśnie takiej polityki nam potrzeba - mówi Adam Otrompka z Mieroszyna, jeden ze współorganizatorów spotkania. - To jest styl daleki od krzyków, dyktatury. I tak naprawdę było. Bez krzyków. I choć było głośno, nie było kłótni, choć były różne zdania. Nie było dyktatury, bo była demokracja.

Czy Puck i powiat pucki pójdą za Robertem Biedroniem i jego wizją?
- To właśnie polityka, która ma załączony nadajnik, a jednocześnie odbiornik. A w zasadzie odwrotnie: najpierw się słucha a później mówi - podkreśla Adam Otrompka. - To jest polityka, która dociera do wszystkich: i młodych, i starszych. Polityka która łączy, uczy tolerancji. Wszyscy mieszkamy obok siebie i zdecydowanie lepiej, gdy mijając się na ulicy będziemy mówić sobie "dzień dobry" niż przechodzić na drugą stronę udając, że się nie znamy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto