Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drzewko za makulaturę 2017. W Pucku zebraliśmy 3 tony papieru przy Brico Marche | ZDJĘCIA, WIDEO

Krzysztof Hoffmann
Drzewko za makulaturę 2017. Coroczna, proekologiczna akcja "Dziennika Bałtyckiego" w powiecie puckim cieszyła się sporym powodzeniem. Razem z Nadleśnictwem Choczewo za każde 5 kilogramów makulatury dawaliśmy sadzonkę. W ten sposób zapełniliśmy kontener 3 tonami niepotrzebnych papierów. Odwiedził nas też siatkarski VIP.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Drzewko za makulaturę 2017 w powiecie puckim. Siedem gatunków roślin, ponad pół tysiąca sadzonek i fachowe doradztwo - to wszystko można było spotkać na parkingu przy Brico Marche w Pucku.

- Przygotowaliśmy dla państwa sosnę zwyczajną, derenia, graba, trzmielinkę, różę - wymienia podleśniczy Jan Lenc z Nadleśnictwa Choczewo. - Wszystkie drzewka mają zakryty system korzeniowy.

ZOBACZ TEŻ:

System był prosty. Nasi Czytelnicy przynosili makulaturę - gazety, magazyny, książki, kartony, zeszyty i kupony wycięte z wydań "Dziennika Bałtyckiego". W zamian za to odwdzięczaliśmy się piękną sadzonką. Za 5 kilogramów przypadało jedno drzewko. Choć wśród uczestników Akcji trudno było znaleźć minimalistów. Rekordziści na plac przy ul. Helskiej przyjeżdżali zaopatrzeni w 100 kilogramów niepotrzebnych papierów. Wśród nich był Józef Tokarski, który jest z nami od początku zbiórki.

- Specjalnie na tę okazję zbieram makulaturę przez okrągły rok. Nie palę gazet, do rozpałki używam drzazgi. U was zawsze ciekawe rośliny można znaleźć - mówi były leśniczy z Leśniewa. - Tym razem zrobiłem porządek na strychu i zgromadziło się niemało, bo wedle moich obliczeń przywiozłem ok. 100 kilogramów.

Sadzonki rozchodziły się niczym ciepłe bułki, a kontener w mgnieniu oka został zapełniony. Pracownicy PGK Puck, którzy byli Naszymi drzewkowymi partnerami, aktywnie włączyli się w zliczanie kolejnych kilogramów i układanie wszystkiego na przyczepę.

Tegorocznym hitem wśród sadzonek okazał się dereń. Ozdobny krzew podobał się wszystkim paniom. Panowie zaś celowali w dziką różę i śliwę tarninę, z której wychodzą smakowite nalewki. Pracownicy Nadleśnictwa Choczewo służyli radą i pomocą w wyborze odpowiednich krzewów.

- Radziliśmy jakie drzewko dobrać do ogrodu, ale też instruowaliśmy jak je poprawnie posadzić - mówili leśnicy z Choczewa. - Czasem ludzie brali krzewy nie tylko na działkę. Jeden pan z synem przyszedł i oznajmił, że weźmie sosny i jeszcze dzisiaj posadzi je w pobliżu lasu. To bardzo szlachetne.

Wśród amatorów zielonych roślin nie zabrakło ludzi ze Stowarzyszenia Puckot, którzy po sadzonki przyszli z dokładną mapą. Po raz kolejny odwiedzili nas podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Pucka.

- Akcja była szeroko zakrojona w naszym Ośrodku - relacjonuje Piotr Skrzypkowski, nauczyciel w SOSW Puck. - Tego typu inicjatywy są bardzo potrzebne. Uczą ekologii, segregacji i angażuje młodych do tego, by dbać o środowisko.

Ciekawostką była wizyta Daniela Plińskiego. Siatkarz - rekordzista pod względem ilości występów w PlusLidze wsparł naszą inicjatywę, przyszedł wraz ze swoimi córeczkami. Każda z dziewczynek wzięła po sadzonce i jak deklarował tata - wspólnie zasadzą je w ogrodzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto