Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fałszywi kominiarze w gminie Puck. Za czyszczenie kominów chcą dwa razy więcej | ZDJĘCIA

Krzysztof Hoffmann
Fałszywi kominiarze grasują w gminie Puck - ostrzegają kominiarze z Pucka
Fałszywi kominiarze grasują w gminie Puck - ostrzegają kominiarze z Pucka Krzysiek Hoffmann
Fałszywi kominiarze czy sprytni kominiarze-naciągacze? W gminie Puck mieszkańców zaczęli odwiedzać specjaliści od czyszczenia kominów, którzy oferują swoje usługi. - Chcą naciągnąć nieświadomych na wysokie opłaty - ostrzega Antoni Goyka ze Spółdzielni Kominiarzy w Pucku.

Państwa miejscowość/ulicę odwiedzi kominiarz, który będzie czyścił przewody kominowe w indywidualnych budynkach jednorodzinnych - tak zaczyna się treść ogłoszenia, które roznoszone są po domach w gminie Puck - m.in. w Żelistrzewie i Smolnie.
- Są podejrzane i na pewno nie nasze - ostrzega Antoni Goyka ze Spółdzielni Kominiarzy w Pucku. - W tej "ofercie" nie ma żadnych informacji o firmie, która będzie sprawdzała i czyściła przewody kominowe. To niejasne i budzi wątpliwości.

Ale brak pieczątki to nie jedyny mankament, który zaalarmował kominiarzy. Wg. ogłoszeń specjaliści od czyszczenia kominów za jednorazową usługę żądają 125 zł. To ponad dwa razy więcej (125 zł) niż zapłacimy korzystając z naszych, lokalnych firm.
- Nie wiemy kto to, ale wiemy, że chcą oszukać właścicieli domów - mówi kominiarz z Pucka, który o podejrzanej konkurencji poinformował pucką policję.

NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA:

Jedno wiemy na pewno: to nie oferta pracowników Spółdzielni Kominiarzy w Pucku, którzy mogliby dorabiać sobie na boku.
- To wykluczone, bo na brak pracy nie narzekamy - mówi Antoni Goyka. - Zresztą z każdym naszym klientem zawieramy umowy, a nasze wizyty są skrupulatnie odnotowywane.

Kominiarze z Pucka zaalarmowali o podejrzanym procederze policję, bo podobne przypadki zgłaszali im wcześniej ich koledzy, m. in. z Prabut. I ostrzegają, żeby nie korzystać z usług kogoś, kto nie ma odpowiednich kwalifikacji.
- Jeśli niespodziewanie w drzwiach zjawi się kominiarz, warto poprosić go o referencje i to, by pokazał swoje uprawnienia - doradza Antoni Goyka.

Kominiarze zaalarmowali o podejrzanym procederze policję, bo podobne przypadki zgłaszali im wcześniej ich koledzy, m. in. z Prabut. I ostrzegają, żeby nie korzystać z usług kogoś, kto nie ma odpowiednich kwalifikacji.
- Prawdziwy kominiarz zawsze wystawi odpowiedni dokument, udowodni też gdzie pracuje - mówi Antoni Goyka. - Da również gwarancję, że po jego czynnościach przewód kominowy będzie bezpieczny.

Kontrole kominów w naszych domach powinny odbywać się raz na kwartał, a raz w roku inspekcji poddać trzeba instalację gazową.
- Po tych czynnościach wystawiamy odpowiednie zaświadczenia, które są honorowane przez ubezpieczycieli i w razie tragedii pomogą powalczyć o wypłatę - mówi Antoni Goyka.

Policjanci sprawie się przyjrzą i doradzają, że jeśli w tego typu sprawach mamy wątpliwości, telefonicznie zgłaszajmy je na numer 112.
- Im szybciej otrzymamy zgłoszenie,tym większa mamy szansę na wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości - mówi st. sierż. Łukasz Brzeziński, rzecznik prasowy KPP Puck.


wideo: Głos Wielkopolski

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto