Filip Chajzer spełnił marzenie Wiktora Rąpcy z Mrzezina. Chłopiec wśród bohaterów w Muzeum Powstania Warszawskiego

Wiktor Rąpca i jego kolejne spełnione marzenie. Poważnie chory na ostrą białaczkę lekooporną mieszkaniec Mrzezina od zawsze chciał poznać wojenną historię stolicy Polski, a dokładniej Muzeum Powstania Warszawskiego. Niestety wylot i pobyt w Warszawie w obecnej sytuacji 10-latka to rzecz niemożliwa do wykonania. Każda złotówka przekazywana jest na leczenie. Jednak znów się potwierdziło, że Wiktor ma wielu przyjaciół. Tym razem z pomocą przyszedł sam Filip Chajzer.

Dziennikarz TVN-u jest znany z podobnych charytatywnych inicjatyw. Chętnie zaprosił mieszkańca gminy Puck do Warszawy, choć teraz zadanie miał utrudnione. Trzeba było zorganizować przelot i odwiedziny w Muzeum i nocleg na dzień przed wizytą. Do zadania podszedł jak zwykle z wielką parą i skorzystał ze swoich kontaktów. I jak można było się tego spodziewać, poszło jak z płatka.

Genialny Czesław Niemen miał rację ludzi dobrej woli jest więcej. Wszystko udało się zorganizować w jeden dzień. Tylko dlatego, że każdy kogo poprosiłem o wsparcie nie zastanawiał się nawet minuty. Pragnę serdecznie podziękować: LOT Polish Airlines, Novotel Warszawa Centrum, Muzeum Powstania Warszawskiego, Pałac Kultury i Nauki, Adventure Warsaw kolejność przypadkowa), a najbardziej samym POWSTAŃCOM, którzy przyjdą do muzeum Powstania Warszawskiego spotkać się Wiktorem. Melduję gotowość mojej ukochanej Warszawy na przyjęcie tak ważnego gościa - pisze Filip Chajzer.

Wiktor z rodzinką przyleciał do stolicy i zwiedził jedno z najnowocześniejszych muzeów w Polsce w nietypowym towarzystwie. Przeżył nietypową lekcję historii, bo o wydarzeniach z 1944 roku opowiadali sami Powstańcy. Spotkanie z płk. Kazimierzem Klimczakiem pseudonim Szron (105 lat), Wandą Traczyk-Stawską pseudonim Pączek (91 lat) i Zofią Czekalską pseudonim Sosenka (95 lat) zaaranżował Filip Chajzer. Wspólną fotkę wrzucił na swoim fanpage'u z wymownym opisem sugerującym, że sfotografował się z samymi bohaterami. Nie krył podziwu dla chłopca, który dzielnie walczy z ciężką chorobą.

Wiktor Rąpca z Mrzezina nie tylko miał najlepszych przewodników po Muzeum Powstania Warszawskiego. Otrzymał też wiele bardzo cennych pamiątek - i nie chodzi tu tylko o niesamowite wspomnienia. Pani Wanda w czasie Powstania czynny żołnierz przekazała chłopcu kopię Orderu Polonia Restituta, którym sama została uhonorowana. Z kolei od Pani Zofii Wiktor i jego młodsza siostra otrzymali własnoręcznie uszyte maskotki.

- Nawet nie wiedzą Państwo jak cieszę się, że udało się spełnić największe marzenie Wiktora i jak bardzo modlę się o jego zdrowie - pisze Filip Chajzer dziękując wszystkim, którzy zaangażowali się w to wydarzenie. - Powstańcy powiedzieli po spotkaniu, że to było dla nich wyjątkowe przeżycie i dziękują, że mogli wziąć w nim udział. To więcej niż zaszczyt być tam z nimi.

Wiktor Rąpca z Mrzezina - pilne poszukiwania szpiku:

źródło: Bałtycka TV