Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastarnia. Wypadek koło stacji paliw. Grand Cherokee wjechał w busa. Są poszkodowani

(red)
Łukasz Dettlaff/KPP Puck
Do wypadku doszło na ulicach Jastarni. Przy stacji paliw zderzyły się ze sobą dwa samochody. Wśród poszkodowanych są m.in. kobiety i dziecko. To mieszkańcy Półwyspu Helskiego.

Na ulicy Jastarni zderzyły się samochód terenowy oraz bus. Jak się dowiedzieliśmy w kraksie uczestniczyły Grand Cherokee oraz bus Mercedes - kursujący na linii Gdynia-Hel.

Do czołowego zderzenia doszło na wysokości stacji paliw.
- Wstępnie możemy podać, że kierowca jeepa, który jechał od strony Helu do Chałup, nagle zjechał na drugi pas jezdni - mówią mundurowi.

Kierujący Grand Cherokee 50-letni mieszkaniec gminy Jastarnia chciał skręcić w lewo na stację paliw, gdy zjechał ze swojego pasa i uderzył w pasażerskiego busa.
Przewożący klientów Mercedes jechał prawidłowo.
- Trudno powiedzieć konkretnie dlaczego doszło do wypadku, to właśnie teraz ustalamy - mówi rzecznik puckiej policji.

Zobacz też inne wiadomości z nadmorskiej kroniki wydarzeń.

Policja jako wstępną przyczynę wypadku podaje nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu przez jeepa.

Szczęściem jest to, że nie było ofiar śmiertelnych. Wiemy na pewno, że w wyniku zderzenia ucierpiały trzy osoby.
- Wśród nich są dwie kobiety oraz dziecko - wylicza kpt. Andrzej Żalikowski, oficer prasowy Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.

Jak ustaliliśmy w zdarzeniu uczestniczyło sześć osób. Dwa kierowcy oraz pasażerowie. Poszkodowani trafili do szpitali - informują policjanci. Kierowca jeepa z ogólnymi potłuczeniami trafił do Pucka, skąd ok. godz. 19 został wypuszczony.

Pozostała czwórka - 41-letni kierowca Mercedesa (mieszkaniec Helu) oraz 8-letnie dziecko (z gminy Jastarnia) i dwie kobiety (dwie mieszkanki gminy Jastarnia w wieku 55 i 80 lat) zostali przewiezieni do wejherowskiego szpitala.
Jaki jest ich stan? To ustalają policjanci.

Był jeszcze jeden pasażer busa - ok. 20-letni mężczyzna. Ten do szpitala nie trafił - został opatrzony na miejscu.

Na miejscu były cztery zastępy strażaków, trzy karetki pogotowia oraz dwa radiowozy.

Ruch ok. godz. 17 w mieście odbywał się wahadłowo.

od 12 lat
Wideo

Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto