Proces dyrektorek PCPR - pierwsze posiedzenie sądu w sprawie Beaty K. i Renaty B., byłych dyrektorek Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pucku rozpoczęło się w środę o godz. 8.30 i trwało zaledwie kilkanaście minut - bo na sali zabrakło jednej z oskarżonych.
Renata B. wystąpiła o wyłączenie jej z postępowania sądowego ze względu na stan zdrowia.
Oskarżający byłe szefowe PCPR w Pucku prokurator Witold Niesiołowski złożył wniosek o sporządzenie przez Zakład Medycyny Sądowej opinii, która miałby określić szanse na to, że Renata B. będzie mogła w niedługim czasie stanąć przed obliczem sprawiedliwości.
Zobacz też inne wiadomości z nadmorskiej kroniki wydarzeń.
Sąd przychylił się do wniosku. Uznał, że od orzeczenia lekarzy będzie zależało, czy postępowanie zostanie odroczone, czy też proces Beaty K. będzie się toczył bez udziału Renaty B., która miałby zasiąść na ławie oskarżonych w odrębnym terminie.
Sędzia Andrzej Gabriel-Węglowski wyznaczył kolejny termin rozprawy na 20 września.
W Smolnie auto wjechało pod pociąg
Tragiczna śmieć w Pucku
Przypomnijmy, że obie panie są oskarżone o niedopełnienie obowiązków w sprawie rodziny zastępczej Anny i Wiesława Cz. To u nich w Pucku rok temu doszło do tragicznej śmierci dwójki powierzonych im dzieci. Najpierw zginą trzyletni Kacper Elend (lipcu 2012 r.). Dwa miesiące później śmierć poniosła pięcioletnia Klaudia, siostra Kacpra. Wówczas opiekunowie rodzeństwa zostali aresztowani.
Równolegle rozpoczęto kontrolę w PCPR w Pucku. Podczas niej wytknięto dyrektorce Beacie K. oraz jej poprzedniczce Renacie B. niedopełnienie obowiązków. Prokuratura skierowała przeciwko obu paniom akt oskarżenia.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?