Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hel, wybory samorządowe 2018: Burmistrz Klemens Adam Kohnke będzie walczył o reelekcję. Czy pokona dwójkę kontrakdydatów? | ZDJĘCIA

Róża Perszon
Lepsza Przyszłość dla Helu
Klemens Adam Kohnke po wyborach samorządowych 2018 ma zamiar dokończyć to, co zaczął 4 lata temu. Jak sam twierdzi, zrobił co w jego mocy, żeby wyciągnąć Hel z długów. Teraz może spokojnie działać dalej. - To co proponują moi kontrkandydaci, to istny plagiat - ostro protestuje burmistrz miasta Hel.

Wiesława Buniowska - kandydatka z PiS z Jastarni czy Mirosław Wądołowski - były burmistrz miasta Hel? Kto z nich może skutecznie powalczyć z Klemensem Adamem Kohnke o fotel burmistrza w wyborach samorządowych 2018 w Helu? Bez dwóch zdań to silni kandydaci w drodze na fotel na ul. Wiejskiej.

Wie o tym doskonale aktualny burmistrz Helu Klemens Adam Kohnke. Jednak nie popada w panikę i szybko studzi przedwyborcze emocje.
- Jeżeli ktoś jest spoza Helu, to najzwyczajniej w świecie nie ma szansy ubiegać się o funkcję gospodarza - stanowczo komentuje Klemens Kohnke. - Żeby być gospodarzem miasta, trzeba mieć o tym jakiekolwiek pojęcie. Trzeba też wiedzieć jak funkcjonuje biznes, bo to się przydaje na tym stanowisku.

O biznesie Klemens Adam Kohnke wie bardzo dużo. Ukończył studia na Uniwersytecie w Hamburgu, przez 8 lat prowadził szkołę managerów. Jak sam podkreśla, ma też duży staż w zarządzaniu ludźmi i finansami. Sporo czasu spędził też zagranicą. Jednak powrócił i zajął się gospodarką we własnym mieście.

A tego co zaczął realizować, nie wyobraża sobie nie dokończyć.
- Przez 4 lata wiele zrobiłem - podsumowuje włodarz Helu. - Musiałem zacząć od odnawiania budżetu Helu. Trzeba było go wyprowadzić na prostą. W krótkim czasie ten program naprawczy udało nam się zrealizować, co jest dla mnie dużym sukcesem.

ZOBACZ TEŻ:

Burmistrz Helu jest jednak rozczarowany kampanią jaką - w jego opinii - będą prowadzić jego kontrkandydaci:
- Widzę, że moi przeciwnicy dopuszczają się plagiatu - śmiało komentuje Klemens Adam Kohnke i wylicza. - Większość ich pomysłów, to moje dokonania. Ścieżka rowerowa w Helu? Dokończenie rozbudowy helskiego Bulwaru Nadmorskiego? Dokładnie nad tym pracujemy. To są sprawy, które są w toku, pozyskując środki zewnętrzne m.in. z PLGR, czy unijne.

Mirosław Wądołowski z rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim poruszył temat stacji paliw, która miała się pojawić w Helu. Klemens Adam Kohnke ma odpowiedź i na tę inwestycję:
- Od 2015 są już przecież zaawansowane negocjacje z firmą ORLEN - zdenerwowanym głosem podkreśla burmistrz Helu. - To jest nowy program moich oponentów? Ja już go dawno realizuję.

Z dokumentacji którą przedstawia burmistrz Helu wynika, że za jego rządów budżet miasta wzrósł z 14.708.272 zł do obecnych 19.731.087 PLN. A zadłużenie z 10.541.476 mln (2014 r.) zmalało do 7.207.047 zł.
- Reanimować Hel? To tylko wielkie propagandowe hasło Wiesławy Buniowskiej, które nie ma żadnego odniesienia do rzeczywistości - ostro komentuje zdanie swojej kontrkandydatki z PiS powiatu puckiego. - Zastałem miasto z zadłużeniem 71,67 procent, gdzie dopuszczalny próg jest w granicach 60. Dzisiaj liczba ta spadła do 36,53 procent. Co tu reanimować? - pyta gospodarz miasta na Początku Polski.

Jak sam wspominał, proces odnowy Helu jest długi, ale nie można zaprzestać tylko na nim. Obecny włodarz miasta na Początku Polski ma głowę pełną pomysłów, ale najpierw chce dokończyć to, co zaczął.
- W Helu ma powstać 5-gwiazdkowy hotel, który zapewni 400 miejsc pracy - wylicza Klemens Adam Kohnke. - Jest częściowo oparty na moim autorskim projekcie. Ma być to ośrodek wypoczynkowy na wysokim poziome, całoroczny, połączony z infrastrukturą rewitalizacji organizmów. A to zaledwie początek.

Burmistrz miasta na Półwyspie Helskim nie chce prowadzić tylko turystyki jednodniowej. Marzy mu się, aby do Helu zjeżdżali się turyści i zostawali na dłużej. Odpycha zarzuty kontrkandydatów o tym, że w Helu się nic nie dzieje.
- Ci państwo chyba niezbyt uważnie przyglądali się naszej bogatej ofercie imprez, spotkań i koncertów - komentuje burmistrz Helu. - To nie tylko wydarzenia organizowane przez miasto ale także przez przedsiębiorców z zewnątrz, którzy są zainteresowani naszymi turystycznymi walorami.

Zlot morsów na Helu. Wspólnie wykąpało się ponad 500 miłośników zimnej wody:

wideo:

Środki unijne? Wielu przeciwników aktualnego włodarza zarzuca mu, że z nich nie korzysta. Klemens Adam Kohnke ma na to szybką odpowiedź:
- Nie raz prosiłem o środki unijne, ale wszędzie trzeba było mieć wkład własny - tłumaczy burmistrz Kohnke. - Miasto było bankrutem, ale nie przeszkadzało mi to w działaniach. Przykładów dookoła jest mnóstwo np. budowa osiedla Bursztynowy Hel, w którym zapewnimy 66 mieszkań dla mieszkańców Helu, którzy od wielu lat oczekują na własne 4 ściany. Do tej pory miasto korzystało z zasobów AMW, ale te też nie są gwarantowane, bo mają ściśle określony czas dzierżawy. Nikt do tej pory nie pochylił się nad tym zagadnieniem.

Burmistrz Kohnke po stronie plusów zapisuje też kwestię Domu Kultury w Helu.
- Kupiliśmy działkę od AMW, około 3.000 metrów, i mamy plany - wylicza włodarz Helu. - To tu znajdą się organizacje pozarządowe, młodzież, seniorzy. To miejsce spędzania czasu dla całej naszej społeczności. Czyżby kolejna próba plagiatu?

Aktualny burmistrz miasta Hel zarzuca również byłemu włodarzowi, że nie zabrał się odpowiednio za bezpieczeństwo strażaków podczas swojej kadencji.
- Kupujemy nowy wóz strażacki, dofinansowaliśmy również sprzęt ponieważ był w opłakanym stanie. Chłopcy wyruszali na akcję bez odpowiedniego obuwia ognioodpornego, bez drabiny z atestem - tak burmistrz dba o swoich strażaków? - pyta Klemens Kohnke.

Plany? Burmistrz Helu zapewnia, że ma ich mnóstwo. Zaznacza, że ma zamiar dokończyć wiele inwestycji, które mają już pozwolenia i potrzebną do ich realizacji dokumentację.
- To nie wszystko. W planach modernizacja i rozbudowa placu zabaw w Helu, chcemy żeby to była nasza perełka - mówi burmistrz miasta na Półwyspie Helskim. - Stawiamy też na morską edukację młodzieży. Chcemy żeby powstałą prawdziwa marina, gdzie każdy żeglarz będzie mógł najzwyczajniej we świecie skorzystać z łazienki o każdej porze.

W rozmowie z Dziennikiem Bałtyckim Klemens Kohnke zaznaczał wielokrotnie, że ma zamiar zarządzać a nie rządzić. Kocha swoje miasto i ma zamiar się mu poświecić - po raz kolejny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto