Inwazja azjatyckich biedronek. Niewielkie owady pojawiły się również w Miastku

Do naszych mieszkań dostają się przez okna i drzwi. Powód? Szukają ciepłego miejsca na zimę. - Od kilku dni na balkonie obserwuje dziesiątki biedronek, które chcą dostać się do mieszkania. Wchodzą przez otwarte okna - opowiada mieszkanka Miastka. - Na pierwszy rzut oka wyglądają jak nasze siedmiokropki. Ale po bliższym przyjrzeniu się mają odmienną barwę skrzydeł. Nie są czerwone tylko bardziej pomarańczowe. Z tego co czytałam, owady szukają ciepłego miejsca na zimę - dodaje.

Czytaj: Biedronki azjatyckie w Polsce 2018. Inwazja azjatyckich biedronek. Wytwarzają alergeny, które mogą uczulać

Biedronki starają się przezimować także w redakcji „Tygodnika Miasteckiego”. Popołudniami nasi dziennikarze przeżywają prawdziwe oblężenie. Jak donoszą media, te sympatyczne na pierwszy rzut oka owady, mogą być groźne dla człowieka. Obawiać powinni się przede wszystkim alergicy. Ukąszenie przez biedronkę nie należy do przyjemnych. - Azjatycki chrząszcz Harmonia axyridis, zwany także biedronką arlekińską, w naszym kraju pojawił się w 2006 roku. We wrześniu 2008 roku odnotowano ich masowy występ w Trójmieście. Przez kilka dni obserwowano biedronki w autobusach, sklepach, siedziały na ścianach budynków, parapetach, balkonach, uporczywie wkraczały do domów - wyjaśnia profesor Joanna N. Izdebska z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego. - Biedronka może stanowić problem dla ogrodników i producentów owoców, ponieważ niszczy dojrzałe owoce. Arlekin może być również szkodliwy dla ludzi. Z powodu ekspansji gatunku, raporty o ukąszeniach tego chrząszcza stają się coraz liczniejsze. Czasami kontakt z tym owadem może powodować alergiczne reakcje skórne i oddechowe. Objawy nadwrażliwości obejmują alergiczne zapalenie spojówek, pokrzywkę, astmę, obrzęk naczynioruchowy - dodaje profesor Izdebska.

Biedronka została sprowadzona z Azji do Stanów Zjednoczonych. Miała pomóc w zwalczaniu mszyc. Następnie rozprzestrzeniła się na Europę Zachodnią, w tym także Polskę. - Jesienią arlekiny biorą udział w lotach długodystansowych, aby znaleźć odpowiednie miejsca zimowania. W swoim naturalnym środowisku zimują w górach, stąd w nowych warunkach preferują wysokie budynki w aglomeracjach miejskich. Zazwyczaj wybierają kryte, ciemne przestrzenie, w których mogą gromadzić się w grupie nawet kilku tysięcy osobników - wyjaśnia profesor Joanna N. Izdebska.

Arlekin ma około 6 mm długości i 5 mm szerokości. Przybiera rozmaite barwy od stałej pomarańczowej, pomarańczowej z czarnymi plamami do czerwieni z czarnymi plamami. Na każdym skrzydełku znajdziemy do 10 czarnych plam. Tak można ją odróżnić od naszej siedmiokropkowej.

Biedronka może zaatakować w momencie gdy poczuje się zagrożona. Nie należy jej zgniatać rękami, a alergicy nie powinni w ogóle jej dotykać. Najlepszym sposobem przed nieproszonym gościem w domu jest szczelne zamknięcie okien i drzwi. Problemy z chrząszczem skończą się wraz z pierwszymi przymrozkami.

Warto też, dobrze przejrzeć wszystkie kąty w mieszkaniu i sprawdzić czy biedronka przypadkiem nie zadomowiła się u nas na zimę.

Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni: