Książka "Jem jo rebok - Rybołówstwo na Kaszubach tradycja i współczesność" to wspólne dzieło naukowców, którzy postanowili opisać przemiany, jakie zaszły w rybołówstwie w powiatach puckim i kartuskim.
- Autorzy sprawdzili, jak sytuacja w rybołówstwie wpłynęła na sytuację w najbliższej okolicy - mówi Zbigniew Chmaruk, prezes Północnokaszubskiej Lokalnej Grupy Rybackiej z Władysławowa, która dofinansowała publikację.
Wydanie książki wsparła także Lokalna Grupa Rybacka Kaszuby z Szymbarku.
CZYTAJ TEŻ: Monika Selin, ekolog w Helu w finale konkursu Polacy z werwą
W książce możemy poznać m.in. narzędzia wykorzystywane przez rybaków na jeziorach, organizację połowów w rybołówstwie przybrzeżnym. Autorzy opisali też dzieje najstarszych rodów w Jastarni.
Nad książką pracowali Anna Kwaśniewska, Mateusz Konkel, Mirosław Kuklik, oraz Krzysztof Zamościński.
- Z publikacji dowiadujemy się, że tradycje rybołówstwa są wciąż żywe w regionie puckim - mówi Chmaruk. - Mniej rybaków spotkamy nad jeziorami w okolicach Kartuz. Za to o wiele gorzej jest w zachodniej części polskiego Wybrzeża, gdzie większość rybaków sięgnęło po pieniądze za złomowanie kutrów.
Książkę wydał Kaszubski Uniwersytet Ludowy w Wierzycy.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?