Kuźnica. Poszukiwania prowadzone nad Zatoką Pucką przerwano. Dziś okolice patroluje policjant.
- Nie znaleziono śladów, by ktoś wszedł na akwen i lód miał się załamać - mówi aspirant sztabowy Łukasz Dettlaff, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.
Przypomnijmy, że wczoraj ok. godz. 18 mieszkaniec Kuźnicy miał usłyszeć wołanie o pomoc dochodzące od strony Zatoki. Na miejsce wezwano służby ratownicze. Teren patrolowano z pokładu śmigłowca Marynarki Wojennej Anakonda.
- Po godz. 21.30 poszukiwania zostały przerwane - mówi Dettlaff. - Po wycofaniu śmigłowca na miejscu zostali jeszcze nasi funkcjonariusze. Dzisiaj od rana jeden policjant patroluje okolice brzegu Zatoki Puckiej w Kuźnicy. Sprawdza, czy na lodzie widać jakiekolwiek ślady.
Policjanci mówią, że nie otrzymali żadnego sygnału o zaginięciu człowieka na Półwyspie Helskim.
W Jastarni na brzegu pojawiły się lodowe kule
Mundurowi apelują, by nie wchodzić na lód na otwartym akwenie. Chociaż mróz utrzymuje się od kilkunastu dni, to nie ma pewności odnośnie wytrzymałości tafli.
- Nie możemy nikomu zakazać ślizgania się na zatoce - przyznaje Dettlaff. - Prosimy jednak o zachowanie rozsądku.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?