Motocyklowy wypadek w Swarzewie. 52-letni mundurowy wyjechał na czołówkę. Zmarł w szpitalu

Wypadek w Swarzewie (9.09.2017). Tragicznie zakończyły się obchody rocznicy powstania motocyklowego klubu zrzeszającego czynnych i emerytowanych mundurowych z całej Polski. We wrześniowy weekend grupa przyjechała do Jastrzębiej Góry, by tu uczcić 20-lecie grupy Blue Knights Poland 1. Ogromna kawalkada motocyklistów z Klubu Stróżów Prawa świętowała swoje 20-lecie w Jastrzębiej Górze.

Podczas przejazdu z Jastrzębiej Góry do Gdyni na wysokości Swarzewa doszło do śmiertelnego w skutkach zdarzenia drogowego.

- Grupa 150 motocyklistów przejeżdżała przez miejscowość. Z relacji świadków wynika, że jedna z maszyn nagle przyspieszyła wysuwając się na przód kolumny - relacjonuje asp. szt. Monika Bradtke z KPP Puck.

Motocyklem poruszał się 52-letni mieszkaniec Białegostoku. Jego pojazd zjechał na przeciwległy pas ruchu, którym podążała mieszkanka Jastarni. Niestety nie udało jej się uniknąć czołówki. Jednoślad wbił się w przód mercedesa. Samochód wpadł do przydrożnego rowu. Kobieta z wypadku wyszła cało, a nieprzytomnego motocyklistę karetką zabrano do szpitala w Pucku. Po 1,5 godzinie zmarł.

Mundurowi rozpoczęli czynności wyjaśniające wypadek w Swarzewie. Już na miejscu przesłuchali świadków. Koledzy z klubu zeznali, że w maszynie miały zblokować się koła, więc niewykluczone, że przyczyną wypadku była wada techniczna pojazdu.

- Obecnie badamy wszystkie ślady, a co dokładnie stało się na drodze wojewódzkiej 216 będzie wiadome po dokonaniu dokładnej weryfikacji i opinii biegłych - tłumaczy asp. szt. Bradtke.

ZOOM: Wypadki w 2016 roku:

wideo: Dziennik Bałtycki