Helskie odznaczenie ma dość krótki rodowód, bo narodziło się rok temu, ale dla osób związanych z pielęgnowaniem historii jest bardzo prestiżowe. Medal komandora ustanowiono w Muzeum Obrony Wybrzeża Stowarzyszenia Przyjaciele Helu. Dowódca baterii i obrońca Helu to patron MOW i helski bohater.
W tym roku medal trafił do człowieka, który w szczególny sposób związany jest m.in. z MOW Hel. To Mateusz Deling, który rok temu podarował helskiej placówce muzealnej działo 8,8 Flak 18, które najpierw atakowało powiat pucki, a potem go broniło.
ZOBACZ TEŻ:
Przed podarowaniem pasjonat z Kłanina armatę pieczołowicie odrestaurował.
- Pan Mateusz Deling to rzutki przedsiębiorca, którego zasługą jest odbudowa zakupionego przez niego pałacu w Kłaninie i przywrócenie mu dawnej świetności - podkreślają na swoim fanpejdżuhelscy muzealnicy. - Jest także założycielem i właścicielem Muzeum Techniki Militarnej w Kłaninie. Od lat niezwykle aktywnie wspomaga nasze muzeum.
Medal komandora jest nadawany raz na kwartał osobom starannie wybranym i zatwierdzonym przez dyrekcję Helskiego Kompleksu Muzealnego - w skład którego wchodzi MOW Hel. Aby nadać odznaczeniu odpowiednią rangę powstał szczegółowy regulamin przyznawania medalu osobom lub instytucjom, które mają znaczący wkład w rozwój MOW.
Pierwszy medal wręczono wnuczce Zbigniewa Przybyszewskiego - pani Janinie Bogusławskiej-Narloch. Kolejne otrzymali: dr. Hubert Cabaj, prof. Jerzy Kasprzak, Marcin Wawrzynkowski, Jacek Wysocki, Jolanta Łańczak.
Flak 8.8 trafił do MOW Hel:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?