Osobowość Roku 2016 powiatu puckiego: Żaneta i Patryk Galewscy SMS pod nr 72355 treści DG.159

- Nakręceni na wolontariat - jak to się zaczęło i jak długo już trwa?
- Od września 2015 roku. Pierwszy był pomysł zjednoczenia osób pomagających w jednym miejscu. W naszym środowisku jest mnóstwo osób, które wspierają. O nich nie się słyszy, często ich nie widać. Działają na własną rękę, pomagając osobom w potrzebie częstona potykały problemy w uzyskaniu rzeczy. Co ciekawe, są w naszej grupie panie z puckiego GOPS-u, które czują misję jak m. Wiem że dużo złego o MOPS-ach i GOPS-ach się słyszy. To tylko nazwy, a pod tą nimi kryją się osoby (oczywiście nie wszystkie), które z całego serca pragną pomóc jak my, ale niestety czasem napotykają na bariery prawne. Wtedy do akcji wkraczamy my. Dostajemy namiary i działamy, opisujemy sytuację rodziny w potrzebie (oczywiście dbając o anonimowość) i czekamy na odzew społeczeństwa. Szczerze, na początku baliśmy się że się nie uda, ale uwierzcie nam - odzew ze strony ludzi jest zawsze ogromny. Chcą pomagać tylko trzeba im to umożliwić. Nakręceni na wolontariat to nie tylko my. To Ci wszyscy ludzie, którzy nam zaufali i pomagają. Za to im dziękujemy.

- Pamiętasz jak powstała sama nazwa?
- Kiedyś po pracy potrafiłam jeździć po rodzinach i spisywać z nimi czego potrzebują i jak można im pomóc. Gdy wróciłam jednego dnia z takiego rekonesansu do domu z buzią uśmiechniętą od ucha do ucha, mój mąż powiedział do mnie: Ale ty jesteś nakręcona. A ja mu na to z sarkazmem: jo, chyba na wolontariat. I tak z żartu powstała nazwa. Teraz "Nakręconych" jest cała masa. W tym roku wspólnie z Agatą z Łebcza i Joasią z Wejherowa zrobiliśmy wielką zbiórkę dla osób starszych z gminy Puck. Do grupy wolontariuszy dopisać należy jeszcze Maćka z Bolszewa - im wszystkim już teraz dziękuję za dobro.

Znakiem rozpoznawczym Nakręconych na Wolontariat są podniesione kciuki:

fot. Nakręceni na Wolontariat

- Dla Was obdarowywanie potrzebujących to normalka. Co jest dla "Nakręconych" największą radością?
- Rok temu w Mikołajki pojechaliśmy z paczkami na święta do pewnej rodziny z gminy Puck. Był wieczór. W jednej z paczek były słodycze dla dzieci. Pewien mały chłopiec zobaczył wystającego czekoladowego Mikołaja, wyjął go, przytulił, aż zgniótł z radości. Zapadły mi w pamięć przy tym jego słowa: "Przyjechałeś Mikołaju! Już myślałem, że Cie nie będzie".

- Członkiem grupy może być każdy. Jak się z Wami skontaktować?
- Nakręconym może być każdy. Wystarczy do nas napisać! Znajdziecie nas wpisując w fb "Nakręceni na wolontariat" - lub kliknąć Nakręceni na Wolontariat - tutaj.