Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parafia Kosakowo na finale Pucharu Polski. Służba liturgiczna kibicowała Arce Gdynia |ZDJĘCIA, WIDEO

Krzysztof Hoffmann
Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego w Kosakowie
Parafia Kosakowo miała swoją silną reprezentację na PGE Stadionie Narodowym. Podczas finału Pucharu Polski ks. Tomasz Jereczek zebrał służbę liturgiczną i razem zaopatrzeni w żółto-niebieskie szaliki pojechali kibicować Arce Gdynia. Na Pomorze wracali we wspaniałych nastrojach, bo Arkowcy pokonali Lecha w dogrywce. Na trybunach usiadł też świeżo upieczony Sołtys Roku 2017 w powiecie puckim.

Parafia Kosakowo pw. św. Antoniego Padewskiego ma swój żółto-niebieski fanklub. Liturgiczna Służba Ołtarza razem z księdzem Tomaszem Jereczkiem wyruszyła do Warszawy na finał Pucharu Polski. Ministranci i lektorzy przyodziani w szaliki Arki Gdynia na PGE Narodowym dopingowali swoją drużynę.

ZOBACZ TEŻ:

Skutecznie, bo Arka do Gdyni wróciła z trofeum, a kosakowianie mogli razem z piłkarzami świętować sukces. Ks. Jereczek, gdańszczanin i sympatyk Lechii Gdańsk w internecie krótko skwitował swoją wizytę: Czego się nie robi dla parafian. :) Ci nie zawiedli i mocno zaangażowali się w doping.

Tutaj "Szkocja":

wideo: Parafia pw. św. Antoniego Padewskiego w Kosakowie

Po wygranym finale ekipa z Kosakowa poszła na krótkie zwiedzanie miasta i regeneracyjny posiłek. Wszyscy z uśmiechami na twarzach i wspaniałymi wspomnieniami.

To nie jedyni reprezentanci gminy Kosakowo, którzy pojawili się na finale. Na PGE Narodowym był także m.in. Andrzej Śliwiński, Sołtys Roku 2017 w powiecie puckim i prywatnie zagorzały fan żółto-niebieskich.

- Jesteśmy przeszczęśliwi, że mogliśmy być częścią tego wspaniałego wydarzenia - relacjonuje sołtys Kosakowa. - Duża grupa kibiców z gminy Kosakowo udała się na finał do Warszawy, aby wspierać Arkę w boju o Puchar Polski. Ten triumf jest także bodźcem dla naszej młodzieży, która ma znakomity przykład, że można osiągnąć cel nie będąc faworytem.

Trudno się nie zgodzić z tym zdaniem. Spora grupa dzieciaków na co dzień trenuje w lokalnych klubach lub w gdyńskich sekcjach piłkarskich. Sołtys dodaje, iż niespodziewany sukces Arki zadziała mobilizująco.

- Nasi młodzi zawodnicy na własne oczy zobaczyli, że poza Lewandowskim, Ronaldo, czy Messim mogą mieć swoich futbolowych idoli w wydaniu polskiej piłki - kończy Andrzej Śliwiński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto