Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pola Nadziei 2018. Motocyklowa sztafeta ruszyła spod Puckiego Hospicjum. Kierunek: Gdańsk | ZDJĘCIA, WIDEO

Krzysztof Hoffmann
Motocyklowa Sztafeta, Pola Nadziei 2018 w Pucku
Motocyklowa Sztafeta, Pola Nadziei 2018 w Pucku Krzysztof Hoffmann
Ryk silników i żółta kawalkada motocykli - tak w niedzielę (22.04) zainaugurowano Pola Nadziei na Pomorzu. Spod Puckiego Hospicjum im. św. Ojca Pio wyjechało blisko 70 maszyn zrzeszonych m.in. w Storm Riders. - Pomoc to fajna rzecz - mówi Rafał "Kotek" Wołoszyk. Przy kościołach na rzecz hospicjów kwestowali też wolontariusze.

Kwiecień od zawsze kojarzony jest z żonkilami. A jak żonkile, to Pola Nadziei 2018, czyli wielka akcja wsparcia pomorskich hospicjów. Sprawa jest szalenie prosta: za wrzucenie do specjalnej puszki dowolnej kwoty otrzymujemy kwiatka symbolizującego wiosnę i zarazem kruchość życia. Oficjalne otwarcie charytatywnego wydarzenia następuje z dużym - maszynowym przytupem.

- Bardzo się cieszymy, że motocykliści z całej okolicy zechcieli wziąć udział w tej akcji i przyłączają się do kwesty na rzecz potrzebujących w hospicjach - komentuje Anna Jochim-Labuda, prezes Puckiego Hospicjum. - To jest niesamowite poruszenie wielu środowisk. Każdy pomaga i wspiera. Motocykliści swoim hałasem, pięknymi maszynami, strojem, ciepłem, męskością, a jednocześnie kruchością w środku, którą deklarują podobnie jak nasi pacjenci.

ZOBACZ TEŻ:

Pola Nadziei na Pomorzu ma jeden nadrzędny cel: zbiórkę środków na utrzymanie hospicjów. Mamy za sobą już siedem edycji. W ubiegłym roku do pomorskich placówek trafiło blisko pół miliona złotych. Doskonałą tradycją jest motocyklowa sztafeta, która rusza z parkingu przy Puckim Hospicjum.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Wśród paradujących nie mogło zabraknąć przedstawicieli grupy Storm Riders, która z Puckim Hospicjum jest od zawsze.

- Jeżeli dzięki tej inicjatywie możemy pomóc ludziom, którzy w tej chwili są w hospicjach to jest wspaniała sprawa - podkreślał prezes SR, Rafał "Kotek" Wołoszyk. - Czujemy się z tym bardzo dobrze.

Po krótkim instruktażu, motocykliści - niektórzy w żółtych koszulkach, niektórzy z naklejkami promującymi Pola Nadziei, ruszyli w trasę. Tutaj nikt się nie ścigał. Każda z maszyn została poświęcona, a by tradycji stała się zadość, prezes Puckiego Hospicjum wcieliła się w rolę startera. Jednak zamiast chorągiewki w czarno-białą kratę była uzbrojona w bukiet żonkili.

W tym roku dokładnie 66 maszyn zdecydowało się przejechać wyznaczoną trasę. A ta prowadziła z Pucka do Gdyni. Tam spod Hospicjum św. Wawrzyńca dołączyli kolejni motocykliści, by dalej dojechać do sopockiej Hospy. Kawalkada jednośladów dojechała do Gdańska Brzeźna, by tam spotkać się z kolejnymi fanami motoryzacji. Nowością tegoroczną był wspólny przejazd jednośladów z klasycznymi samochodami.

Zaraz za miłośnikami jednośladów do boju ruszyła uśmiechnięta ekipa wolontariuszy. Ci kwestowali na ulicach miasta i pod kościołami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto