Wyjątkowe i głębokie przeżycie. Film wstrząsający, ale niezwykle potrzebny.
Takie komentarze można było usłyszeć po pokazie.
W projekcji „Piaśnicy” wzięła udział Hanna Pruchniewska, burmistrz miasta Puck. Obecni byli również Piotr Szulc pracownik Muzeum Piaśnickiego w Wejherowie oraz dr Mateusz Ihnatowicz, specjalista ds. naukowych i edukacji w Muzeum Piaśnickim. Prelekcję przed pokazem wygłosił Dariusz Bąkowski, nauczyciel historii w SP im. Mariusza Zaruskiego w Pucku.
Film „Piaśnica” w reżyserii Mariusza Sławińskiego zrealizowany został przez Muzeum Piaśnickie w Wejherowie, a sfinansowany ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Powstał w ramach cyklu filmów dokumentalnych pt. „Młyny historii”, który opowiada o miejscach i okolicznościach pomorskiej zbrodni na polskich elitach w czasie krwawej jesieni 1939 roku.
– W szkole podstawowej i w gimnazjum, dla uczniów najstarszych klas odbyła się dodatkowa projekcja – mówi Dariusz Bąkowski, nauczyciel historii w puckiej szkole.
Zareagowali w ten sposób, że przez godzinę trwali w milczeniu. Osiągnięcie takiego efektu w gromadzie ośmioklasistów i gimnazjalistów, którzy już wszystko widzieli, to jest ogromny sukces. W pokazie wzięło udział ponad 200 uczniów. Ocenili film jako „mocny".
Jest to kino wstrząsające, ale bardzo potrzebne. Tutejsi uczniowie znają historię Piaśnicy, bo jest to historia ich rodzin. W Piaśnicy zamordowano przedstawicieli polskiej elity politycznej, gospodarczej i kulturalnej z Pomorza Gdańskiego. Wśród ofiar byli m. in. urzędnicy, duchowieństwo, nauczyciele, działacze społeczni. W tym samym miejscu zginęły również osoby przewożone z terenów Trzeciej Rzeszy, wśród nich osoby chore psychicznie, przeciwnicy Hitlera oraz Polacy i Czesi mieszkający przed wojną w Niemczech.
– Jest to temat przemilczany, dlatego istnieje wielka potrzeba mówienia o tym co wydarzyło się w Piaśnicy. Kaszuby dla Polski są ciągle terenem egzotycznym, nie wszyscy o Kaszubach słyszeli. Stąd niestety świadomość Piaśnicy jest nieduża – dodaje historyk.
W tej chwili pojawia się wzmianka „Las Piaśnicki”w podręcznikach do VIII klasy i to jest wszystko. Sama nazwa, żadnego wyjaśnienia. W głębi Polski jest to zbrodnia kompletnie nieznana.
W pionie śledczym Oddziału IPN w Gdańsku, od 2011 r., toczy się śledztwo w sprawie ofiar „Piaśnicy”. Jego końcowy efekt ukaże nowe spojrzenie na dane o liczbie ofiar.
Szczególne podziękowania złożono na ręce Hanny Pruchniewskiej, burmistrz Pucka oraz Irminy Gerszewskiej- nauczycielki j. polskiego w SP im. Mariusza Zaruskiego w Pucku, za pomoc w organizacji pokazu i zaangażowanie. 3 marca, o godz. 17.00,w tym samym miejscu, odbędzie się trzeci pokaz. Informacje i rezerwacje: 694-011-933.
ZOBACZ TEŻ: Lasy Piaśnickie z lotu ptaka. Dwuminutowy klip zawiera niezwykłe ujęcia obszarów leśnych i miejsc pamięci wykonane za pomocą drona
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?