W gaszeniu pożaru brały udział cztery wozy strażackie. Dwa z Państwowej Straży Pożarnej w Pucku, jeden z Terenowej Służby Ratowniczej we Władysławowie, oraz jeden z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gnieżdżewie. W momencie, kiedy puck.naszemiasto dotarło na miejsce, ok.13:20, trwało dogaszanie pożaru. Przytomny poszkodowany w tym samym czasie odjeżdżał z miejsca zdarzenia karetką na sygnale. Trafił na leczenie do Uniwersyteckiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni i tam leczony był z pomocą komory hiperbarycznej. Nie znamy zasięgu obrażań poszkodowanego. Z nieoficjalnych źródeł w Centrum Medycyny Tropikalnej w Gdyni wiemy, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, że z nim "wszystko w porządku". Jutro, w poniedziałek 28.01.19, postaramy się zapytać rzecznika Centrum o stan zdrowia pacjenta, a od rzecznika Straży Pożarnej w Pucku, postaramy się dowiedzieć co było przyczyną pożaru.
Zobacz także, jak wygląda komora hiperbaryczna w Uniwersyteckim Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, w Klinice Medycyny Hiperbarycznej i Ratownictwa Morskiego:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?