Remonty drogowe mają zazwyczaj odbywać się poza sezonem, by nie utrudniać ruchu pieszego i drogowego na i tak już zakorkowanym Pomorzu. Jednakże w Łebczu prace trwają w najlepsze w lipcu - i to na głównym skrzyżowaniu, z którego można dojechać do Władysławowo bądź Jastrzębiej Góry czy Karwi.
Jaki wpływ przebudowa krzyżówki w Łebczu ma na ruch drogowy w tej części gminy Puck i samych mieszkańców wioski? I jak zmieni się skrzyżowanie, którego bezkolizyjne pokonanie - zwłaszcza wśród turystów - budzi problemy?
- Będą ustawione sygnalizatory, zostaną zlikwidowane wyspy, przejście zostanie przerobione na jednoetapowe, w drogę zostaną wbudowane pętle indukcyjne, które mają też po części wyregulować i sterować ruchem - wylicza Robert Lorbiecki, dyrektor Zarządu Drogowego Powiatu Puckiego i Wejherowskiego.
- Łebcz. Stłuczka dwóch turystów z Krakowa i śląskiego | ZDJĘCIA
- Wypadek w Łebczu: majówka zaczęłą się źle
- Zderzenie aut na drodze z Łebcza do Władysławowa
- Tragiczna śmierć w Łebczu (listopad 2018): wybuch butli gazowej i pożar w gminie Puck. Na miejscu zmarł 70-letni mężczyzna
- Gmina Puck. Wypadek na trasie Łebcz Strzelno
Przebudowa drogi w Łebczu nie powinna być specjalnie uciążliwa dla kierowców, którzy latem 2019 będą chcieli jechać tędy, by ominąć zakorkowaną DW 216.
- Prowadzone prace są nieodczuwalne, ponieważ odbywają się po bokach trasy - zapewnia dyrektor Robert Lorbiecki. - Zadanie musimy skończyć do końca lipca, więc jeśli do tej pory prace nie były odczuwalne, to nie powinny być i później. Jedyny czas, jaki może być uciążliwy, to dwa, góra trzy dni, kiedy robotnicy będą musieli wejść ewidentnie nie jezdnię.
Skrzyżowanie w Łebczu już wiele lat temu stało się popularne wśród miejscowych - korzystali z niego, by uniknąć korków na głównej drodze do Władysławowa czy Jastrzębiej Góry. Objazd ten stał się bardziej popularny wśród turystów, gdy ci zaczęli korzystać z GPS-ów.
Z czasem okazało się, że krzyżówka w Łebczu, jak i dojazd do niej z Władysławowa, regularnie się zatykały. Najgorzej mieli ci, którzy na skrzyżowaniu czekali na wyjazd z podporządkowanej na trasę w kierunku Pucka i dalej Redy.
W końcu znalazło się rozwiązanie dla zatłoczonego skrzyżowania: inteligentna sygnalizacja świetlna w Łebczu. Jak działa? Oprócz świateł, które określają pierwszeństwo, w drogę wmontowane są czujniki, które dają sygnalizacji świetlnej znać, że ktoś czeka na wyjazd z drogi podporządkowanej.
To oznacza, że sygnalizacja będzie się zmieniać w zależności od natężenia ruchu. Poi co jest on niewielki - głównie ze względu na kapryśną tego lata pogodę.
- Na razie nie ma utrudnień, bo firma robi wszystko na chodnikach - mówi Grzegorz Nowicki, sołtys Łebcza. - Wykonawcy są dość uczciwi i fajnie pracują, bo robią co mogą, by nie utrudniać ruchu pieszych czy kierowcom. Nikt z mieszkańców Łebcza też nie zgłaszał mi żadnych pretensji związanych z pracami na tym skrzyżowaniu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?