Pasję zbierania materiałów związanych z przeszłością ziemi puckiej w młodym -17-18-letnim mieszkańcu Jastrzębiej Góry zaszczepił tata - Roman Kużel senior. Zaczęło się 15 lat temu od kupna pierwszej pocztówki. Rodzina nie przyjęła tego rozwiązania z wielkim entuzjazmem.
- Kosztowała 30 kilka złotych. Wówczas to były bardzo duże pieniądze - wspomina burmistrz Władysławowa.
Kolekcjonerska pasja połączyła obu przedstawicieli rodziny Kużel.
- Zbieramy materiały związane z ziemią pucką w postaci i pocztówek, i książek, i fotografii, i mapy, i różnego rodzaju medali, odznaczeń... - wylicza Roman Kużel junior. - Uważam, że mamy pewnego rodzaju misję. I nie jest przypadkiem to, że 15 lat temu zaczęliśmy tak na poważnie gromadzić nasze zbiory.
W rodzinnej kolekcji są też obrazy, czy sporo rzeźb Leona Golli.
ZOBACZ TEŻ:
Teraz w zbiorach jest cały powiat pucki, ale zaczęło się od miejsca najbliższego - Jastrzębiej Góry. Po roku zainteresowania objęły też sąsiednie miejscowości, po kolejnych ok. 4 - Władysławowo, dzisiejszą stolicę turystycznej gminy.
Czy wśród muzealnych eksponatów są perełki, za które na aukcyjnych serwisach lub licytacjach trzeba byłoby zapłacić fortunę?
- One mają bardzo różną wartość - podkreśla kolekcjoner z Jastrzębiej Góry. - Niekiedy z perspektywy finansowej są warte dosłownie kilka złotych, ale największą wartością jest ta sentymentalna, czyli historia, która już nie powróci.
wideo: Bałtycka TV
Bogata i urozmaicona kolekcja liczy ok. 4 tysięcy egzemplarzy - w tym także tych sprzed drugiej wojny światowej. Okazały zbiór doczekał się specjalnego pomieszczenia, w którym historyczne pamiątki są pieczołowicie przechowywane.
- Ale jest jeszcze bardzo dużo atrakcyjnych zdjęć, pocztówek na których zdobyciu nam zależy - przyznaje kolekcjoner z Jastrzębiej Góry. - M.in. u zaprzyjaźnionych kolekcjonerów z ziemi puckiej, z Pucka. I nie ukrywam, że z zazdrością patrzę w ich zbiory.
W rodzinnych zbiorach Romana Kużla samych pocztówek jest ok. pół tysiąca. Ale najważniejszą częścią kolekcji są przedwojenne czasopisma - ok. 2 tysięcy sztuk. Połowę mniej stanowią książki. Jednak nie to jest najcenniejsze.
- Dla mnie bardzo istotnym elementem jest to, że niektórzy mieszkańcy sami przychodzą ze swoimi pamiątkami po rodzicach i dziadkach, mówiąc, że u nas ta pocztówka, czy zdjęcie, książka na pewno zachowa się na pokolenia i będzie zaprezentowana szerszej publiczności.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?