Sobótka w Jastarni. To już tradycja sięgająca dobrych kilkudziesięciu lat. Tyberiusz Narkowicz, burmistrz Jastarni zaznacza, że historia jastarnickich sobótek jest bardzo bogata.
- Znam relacje ludzi, którzy pamiętają obchody tej nocy odbywające się jeszcze przed wojną - mówi Tyberiusz Narkowicz.
ZOBACZ TEŻ:
W tym roku jak zwykle było głośno i bardzo kolorowo. Mieszkańcy i młodzież uroczyście przeszli ulicami miasta na plażę Zatoki Puckiej. To tam było centrum całej imprezy.
Wśród uczestników nie zabrakło przebierańców. Tej nocy w Jastarni rządził rocznik 1996.
- To właśnie rocznik poborowy, po Kaszubsku miarowi, mocno angażuje się i corocznie organizuje sobótkę - mówi włodarz miasta.
Kulminacynym momentem wydarzenia było rytualne postawienie pala zakończonego beczką, która później zapłonęła. Niegdyś taka duża pochodnia była fałszywą latarnią.
- Właśnie tak wabiono jednostki na brzeg - mówią uczestnicy imprezy.
Trudno określić dokładną datę rozpoczęcia tego zwyczaju. Nawet najstarsi jastarnicy przyznają, że tak było już od zawsze.
Młodzi jastarnicy urodzeni w 1996 roku od samego początku przygotowywali imprezę.
- Najpierw trzeba było znaleźć odpowiednio duże drzewo - mówi Koniu, jeden z uczestników. - Potem musieliśmy przynieść pal na miejsce, odpowiednio go umiejscowić i zapalić. Przygotowania trwały długo mozolnie i ciężko, ale się opłacało! - przyznaje młodzież.
Panowie w trudnych chwilach mogli liczyć na wsparcie dziewczyn. Te głośno dopingując zagrzewały do wytężonego wysiłku.
Warto wspomieć, że główni aktorzy tego wydarzenia sami wykonali wymyślne stroje i ciekawy, choć czasem przerażający make-up. Mało tego! Szalejące szatany smarowały wszystkich uczestników po twarzach czarną sadzą.
Uroczystość, tłumnie obserwowana przez rodziny mieszkańców i turystów, tak naprawdę była dopiero wstępem do wspólnej biesiady. Młodzi jastarnicy dostali klucze do miasta.
- Dzisiaj mam wolne - z uśmiechem mówi burmistrz Jastarni.
Zabawa w tę czarodziejską noc trwała do późna.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?