Start Mrzezino - Kaszuby Połchowo 1:2 (0:0) - jesień 2014,
Pierwsza część spotkania była wyrównana. Żadna ze stron nie potrafiła zmusić bramkarza rywali do kapitulacji. Kibice na największe emocje czekali niemal do końca spotkania. Zaczęło się od bramki strzelonej w 85 minucie przez Marka Piepera, która dała prowadzenie Startowi.
Chwilę później boisko opuścił zawodnik Kaszub, któremu sędzia pokazał czerwony kartonik. Wydawało się, że Start ma już zwycięstwo w kieszeni.
ZOBACZ TEŻ:
Sytuacja uległa diametralnej zmianie po błędzie Karola Hildebrandta, który pod własną bramką sfaulował napastnika Kaszub. Sędzia pokazał Hildebrandtowi czerwony kartonik oraz podyktował jedenastkę. Krzysztof Skwiercz pewnie umieścił piłkę w siatce, dzięki czemu Kaszuby wyrównały.
Chwilę później bramkę kuriozum wpuścił młody golkiper Startu, któremu piłka przeleciała między rękami. Kaszuby wygrały 2:1.
Internauci nie szczędzą krytycznych uwag pod adresem zawodników Startu. Najwięcej, choć niezasłużenie, dostało się Hildebrantowi. Swój "wkład" w porażkę miał też młody bramkarz oraz pozostali zawodnicy.
Start Mrzezino - Kaszuby Połchowo 1:2 (0:0) - jesień 2014: zobacz wideo:
Goście przyjechali na derby gminy Puck z solidnym wsparciem ze strony kibiców, którzy przez cały mecz zagrzewali zawodników z Połchowa. To oni zapewnili znakomitą oprawę spotkania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?