wideo: Bałtycka TV
Freestyle football to artystyczna odmiana piłki nożnej, która w Polsce rozwija się od ok. 12 lat. Wśród tych, którzy jako pierwsi rozpoczynali przygodę z tę dyscypliną był Kamil Drzewucki.
Freestyle football - ten współczesny - zapoczątkował Ronaldinho i sztuczki piłkarskie, które nagrywał na potrzeby reklam dla Nike.
Czym w ogóle jest ff?
- To ewolucje przy użyciu piłki - precyzuje gość Studia Bałtyckiego. - Freestyle łączy elementy akrobatyki, tańców, tricków z koszykówki i zośki, ale z wykorzystaniem piłki do nogi. Choć nie łączyłbym go z czystym futbolem.
ZOBACZ TEŻ:
Freestyle - w którym piłka, nie opadając na ziemię, wędruje po całym ciele zawodnika, to efektowne połączenie techniki piłkarskiej z elementami cyrkowymi i tanecznymi. Wygląda świetnie, ale technicznie to piekielnie trudna sztuka. Jak bardzo?
Jeden podstawowych tricków to „dookoła świata” - podnosisz piłkę z ziemi stopą, przyklejasz ją do niej. Podbita w powietrze piłka zawisa, a w tym czasie stopa trzykrotnie musi ją okrążyć. Co trwa dosłownie ułamki sekund.
- Aby go wykonać od A do Z, trenowałem cały rok - zdradza Kamil Drzewucki. - Dzień w dzień po kilka, kilkanaście prób.
Ciężka praca sprawiła, że dziś nasz gość z piłką potrafi zrobić wszelkie możliwe cuda, a trick pokazany przed laty przez Ronaldinho nie ma już żadnych tajemnic.
- Jeśli się czegoś bardzo, bardzo chce, to można zrobić wszystko - podkreśla Kamil Drzewucki, mieszkający dziś w Pucku założyciel Akademii Freestyle’u.
W Polsce zawodowo free-style trenuje 150-200 osób, a nasi gracze są w ścisłej światowej czołówce. Dowodem choćby zaproszenie przez UEFA na piłkarskie Mistrzostwa Europy, które organizowały Polska i Ukraina.
- Ja i mój team, pokazaliśmy nasze umiejętności podczas pięciu meczów w trakcie EURO 2012 na Stadionie Narodowym w Warszawie - mówi Kamil Drzewucki. - Na żywo oglądało nas 52 tysiące osób. Niesamowite przeżycie.
Studio Bałtyckie to wspólne przedsięwzięcie redakcji „Dziennika Bałtyckiego” i Telewizji Bałtyckiej - jedynej regionalnej TV powiatu puckiego. O wyposażenie zadbał sponsor, firma Sibuk z Pucka - właściciel m.in. sklepów meblowych.
Dziś możemy to samo zobaczyć np. na pokazach czy piknikach i wydarzeniach, w których Kamil Drzewucki chętnie bierze udział. Czy freestyle to dochodowa dyscyplina?
- Im dalej na zachód Polski, tym zarobki wyższe - mówi gość Studia Bałtyckiego
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?