Wybory samorządowe 2018 w gminie Puck: w poniedziałek liczą głosy, a walkę toczą Tadeusz Puszkarczuk i Katarzyna Burchacka-Klimczuk

AKTUALIZACJA - godz. 16
Komisja wyborcza w gminie Puck wciąż liczy głosy, które oddano na kandydatów na stanowisko wójta. Jest spore opóźnienie - a to ze względu na to, że późno dotarły wyniki z obwodu w Leśniewie (to tu głosowała m.in. Katarzyna Burchacka-Klimczuk).
- Szykuje się dogrywka, to najbardziej prawdopodobne rozwiązanie. Choć wciąż liczymy głosy - komentuje Bernardeta Thrun.

Do drugiej tury wyborów 2018 w gminie Puck staną Tadeusz Puszkarczuk i Katarzyna Burchacka-Klimczuk. Już teraz, wciąż nieoficjalnie, wiadomo, że łatwiejszą współpracę z Radą Gminy Puck będzie miał ten pierwszy, bo z jego komitetu do składu rady weszło aż 12 kandydatów z KWW Samorządowe Porozumienie Gminy Puck.

Resztą miejsc - dziewięcioma - podzielą się przyszli radni z KWW Lepsza Gmina Puck i PiS gminy Puck. Tu przewagę nad ekipą Małgorzaty Gojke ma ekipa Katarzyny Burchackiej-Klimczuk. Jaką?
Nie wiadomo.

AKTUALIZACJA - godz. 12:30
Wyniki spłynęły z kolejnych pięciu wiosek (Mrzezino, Połczyno, Starzyno, Żelistrzewo, Gnieżdżewo). Wciąż czekamy na karty z Leśniewa.

Niewykluczone, jak informują w komisji wyborczej gminy Puck, te mogą być znane nawet w ciągu pół godziny.

W poniedziałkowy ranek i przedpołudnie wciąż nie było wiadomo kto wygrał wybory samorządowe 2018 w gminie Puck. Dlaczego? Bo wciąż trwało liczenie głosów i kompletowanie kart ze wszystkich okręgów wyborczych. Do godz. 10 brakowało wyników z sześciu obwodów. Wśród nich m.in. z Gnieżdżewa. Tu musiała interweniować policja.
- Komisja wyborcza zakończyła pracę i nie wywiesiła wyników wyborów — usłyszeliśmy od mieszkańców gminy Puck. - Zamiast zostawić protokoły, wszyscy się rozeszli.

Nieoficjalnie we wsi mówi się o tym, że mogło dojść do fałszowania głosowania. W komisji wyborczej gminy Puck potwierdzają: zgłoszenie do policji rzeczywiście jest, a mundurowi na miejscu spisują protokół.
- Wszystko zostanie dokładnie sprawdzone przez funkcjonariuszy policji - komentuje Dziennikowi BałtyckiemuBernardeta Thrun, szefowa komisji wyborczej w gminie Puck. - Ale według naszych informacji wszytko jest w porządku.

Główna walka wyborcza w gminie Puck toczy się miedzy obecnym wójtem Tadeuszem Puszkarczukiem (KWW Samorządowe Porozumienie Gminy Puck) a Katarzyną Burchacką-Klimczuk (KWW Lepsza Gmina Puck) - tu głosy mają się rozkładać mniej więcej po równo - w okolicach 45 procent, z lekkim wskazaniem na urzędującego wójta.

To dane cząstkowe wyniki, bez szczegółowych informacji z sześciu lokali gminy Puck. W komisji czekają na protokoły z wiosek: Leśniewo, Mrzezino, Połczyno, Starzyno, Żelistrzewo, Gnieżdżewo.

Jeśli obecny wynik się utrzyma (okolice remisu, bez przekroczenia progu 50%), to w gminie Puck będzie 2 tura wyborów samorządowych 2018. Na pewno nie wjedzie do niej kandydatka PiS powiatu puckiego Małgorzata Gojke, którą poparło zbyt mało osób.