Dzień Jedności Kaszubów 2018 nieodłącznie już kojarzy się z tym muzycznym wydarzeniem. W hali Centrum Edukacyjno-Sportowego od samego rana trwały próby do kolejnego rekordowego podejścia. Akordeoniści z całego Pomorza sukcesywnie zajmowali miejsca i pod czujnym okiem Pawła Nowaka, którego zabytkowe instrumenty można było oglądać w jednej z wystaw.
ZOBACZ TEŻ:
Ostatecznie po zamknięciu listy startujących okazało się, że rekord Polski w jednoczesnym graniu na akordeonie z Bojana z 2016 roku został niezagrożony. W powiecie wejherowskim zagrało 375 chętnych. Podobnie zresztą jak wynik z ubiegłorocznego Dnia Jedności Kaszubów w Chmielnie, gdzie koncert dała 351-osobowa orkiestra. W Kosakowie po dokładnym zliczeniu głosów usłyszeliśmy 276 akordeonistów. Wszyscy zagrali pięć skocznych utworów: „Dwóje młodëch wãdrëje”, „Jem jô rëbôk”, „Kaszëbë wołają nas”, Wiwat/Żeglôrz/Më òd mòrza” i przede wszystkim „Kaszëbsczi Himn”.
- Tak pięknie jak w Kosakowie jeszcze nigdy nie graliśmy - z dumą przekonywał Paweł Nowak. - Oczywiście nie o rekord tu chodzi, a o wspólne muzykowanie.
Akordeonowa kaszubska brać jest bardzo duża. W Kosakowie wystąpiły całe rodziny i... włodarz gminy Kosakowo. Wójt Jerzy Włudzik bez zastanowienia chwycił za instrument pokazując tym samym, że chętnie utożsamia się z całą społecznością.
Na koniec gry wyróżniono najmłodszą uczestniczkę. To Martyna Hewelt z Chwaszczyna. Dziewczynka ma 1,5 roczku i dziarsko grała na swoim mini akordeonie. Najstarszym muzykiem był 84-letni Brunon Szpica z Luzina. Rekordziści otrzymali pamiątkowe nagrody.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?