Nie dziwi zatem, że w święcie brało udział ok. 80 uczestników. Nie zabrakło znamienitych gości: wicestarosty Pawła Radojewskiego, burmistrza Miasta i Gminy Krotoszyn Franciszka Marszałka czy przewodniczącej rady miejskiej Anny Sikory. Obecni byli też giganci krwiodawstwa z Krotoszyna na czele z Kierzkiem i Robertem Wasielakiem.
Spotkanie było przecież doskonalą okazją do podjęcia rozmów o honorowych dawcach krwi i ich doniosłej roli w społeczeństwie. Ofiarowana krew jest darem bezcennym, najlepszym jaki może podarować człowiek drugiemu człowiekowi.
Warto przypomnieć, iż już w 1972 roku Polski Czerwony Krzyż doceniając zasługi honorowych dawców krwi ustanowił Dni Honorowego Krwiodawstwa, które niezmiennie obchodzone są w dniach 22 – 26 listopada. Jest to święto wszystkich Honorowych Dawców Krwi, ale i jednocześnie okazja do podziękowań.
Tych też oczywiście w Krotoszynie nie zabrakło podczas trwania uroczystości. -
Odznaczono 25 krwiodawców odznaką ,,Odznaką Honorowy Dawca Krwi - Zasłużony dla Zdrowia Narodu" Otrzymuje je krwiodawca po oddaniu co najmniej 20 litrów krwi pełnej. Dalsze 5 osób otrzymało Odznakę Honorowa Polskiego Czerwonego Krzyża. Ta nadawana jest za zasługi w realizacji humanitarnych celów Polskiego Czerwonego Krzyża a w szczególności zadań określonych w ustawie o Polskim Czerwonym Krzyżu i w statucie stowarzyszenia. Wręczono również 20 upominków dla krwiodawców którzy oddali 12 i 18 litrów krwi pełnej-
wylicza Kierzek.
Podczas spotkania doszło do sympatycznego momentu. Kierzek nagrodził również burmistrza Marszałka. Powoduje to naturalne pytanie co o tym zdecydowało i jaki ma on zasługi w tym zakresie. Owszem podczas akcji w Krotoszynie jedna z głównych nagród ofiarowana przez Urząd Miejski. Burmistrz jest też gorącym zwolennikiem idei krwiodawstwa. –
Sprawa jest klarowna. Otrzymał ją za długoletnią współpracę z Polskim Czerwonym Krzyżem i wspieranie naszej działalności w wielu formach-
tłumaczy Kierzek. Warto dodać, iż krwiodawcy nadali mu odznakę IV stopnia czyli najniższą w hierarchii.
Przede wszystkim spotkanie było czasem podziękowań krwiodawców za ich bezinteresowną ofiarność i dobre serca. Dlatego w czasie spotkania na twarzach przybyłych rysował się uśmiech oraz zadowolenie Przybyli czuli łączącą ich więź braterstwa. Trzeba to na koniec podesłać, bo to sytuacja dziś nieczęsto spotykana, w spolaryzowanym w wielu dziedzinach polskim społeczeństwie.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?