Scenariusz zakładał, że przez Bałtyk przeprowadzany jest strategiczny konwój morski w sytuacji możliwego ataku. - Przygotowania trwały kilka tygodni, ale pojawiły się także pewne elementy, które zostały dołożone, np. w związku z warunkami pogodowymi - przyznaje kmdr ppor. Robert Legiedź, oficer operacyjny sztabu dywizjonu okrętów bojowych.
Ćwiczenia odbywały się na północ od Rozewia, głównie w rejonie, gdzie lotnictwo ma warunki do swobodnego działania. - To zorganizowanie współpracy z naszymi samolotami udało się i właśnie z tego najbardziej się cieszymy, ponieważ dało nam wiedzę co poprawić, a co działa dobrze - mówi kmdr por. Paweł Werner, dowódca ORP Pułaski. Jak dodaje, miał pewne obawy, ale cel ćwiczeń został osiągnięty: - W takim stopniu, którego sobie nawet nie wyobrażaliśmy.
ZOBACZ VIDEO:
Ćwiczenia Passex na Baltyku. ORP Pulaski wraca do portu w Gdyni
Jak zwraca uwagę Marynarka Wojenna RP, pływające po Bałtyku statki transportują około 30 procent towarów stanowiących polską wymianę handlową. Droga morska to też najbardziej ekonomiczny sposób transportu dużych ładunków. Również w sytuacjach kryzysowych w ten sposób dostarczana jest pomoc humanitarna, ewakuowani są ludzie, na jednostkach dociera wsparcie. Aby transportowce bezpiecznie dotarły do portów są osłaniane przez okręty bojowe i lotnictwo morskie.
***
Skażenie na okręcie Marynarki Wojennej. Kompania chemiczna w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
Marynarka Wojenna traci kolejny okręt podwodny. Co zostaje w służbie? [ZOBACZ ZDJĘCIA]
ORP Pułaski wrócił do Gdyni z arktycznych manewrów TG-18 w rejonie Morza Północnego [zdjęcia, wideo]
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?