Pobili Rosjan

KALININGRAD. Siatkarze MKS Korab Puck zwyciężyli w międzynarodowym turnieju juniorów, który rozegrany został w Kaliningradzie. Pokonali m.in. półfinalistę mistrzostw Rosji w tej kategorii wiekowej.
Do Rosji pojechało dziewięciu puckich siatkarzy, zarówno juniorów, jak i kadetów. Polacy byli jedynym zagranicznym klubem biorącym udział w turnieju. W rozgrywkach wystąpiły 4 zespoły, grano systemem każdy z każdym. Korab wygrał wszystkie pojedynki, tracąc zaledwie dwa sety.
- Szok. To był prawdziwy szok - przyznaje Piotr Kozakiewicz, wiceprezes puckiego klubu i trener juniorów. - Nikomu, kto zna się na siatkówce, nie trzeba tłumaczyć, na jakim poziomie ta dyscyplina sportu jest w Rosji. A jednak to Polacy z Pucka okazali się najlepsi.
Codziennie każdy klub grał jeden mecz (w Polsce, przy większej liczbie uczestników turnieju, siatkarze młodzi siatkarze muszą rozgrywać i trzy mecze dziennie). Najpierw przeciwnikiem Koraba była druga drużyna Dynama Kaliningrad. Pucczanie nie oddali rywalom żadnego seta. Następnego dnia 3:1 wygrali z pierwszą ekipą Dynama, która w poprzednim sezonie dotarła do półfinału mistrzostw Rosji. I wreszcie ostatniego dnia turnieju, także z wynikiem 3:1 odprawiony został inny klub z Kaliningradu - Lokomotiv.
- Nasi zawodnicy zagrali po prostu wspaniale, to były ich najlepsze występy - przyznaje szkoleniowiec pucczan. - Już przed wyjazdem do Kaliningradu, w ostatnim meczu ligowym ze stoczniowcem, widać było, że są w świetnej formie, ale w Rosji pokazali się z jeszcze lepszej strony. Dlatego nie mam nawet kogo wyróżniać, cały zespół spisał się świetnie, także ci zawodnicy, którzy wchodzili na parkiet jako zmiennicy.
Trenerzy wszystkich klubów przyznali jednak nagrody najlepszym siatkarzom w każdej drużynie. Wśród pucczan wyróżnienie to zdobył Szymon Nadolny.
Skład Koraba: Marcin Konkel, Szymon Nadolny, Tomasz Nowak, Paweł Kaczmarek, Adam Muża, Michał Muża, Daniel Lenc, Kazimierz Poppel, Artur Szmidtka.