W Kartuzach rozmawiali o podziemiu niepodległościowym na Pomorzu

W Kartuzach cały czas odbywają się wydarzenia, powiązane z jubileuszowymi X obchodami Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W czwartek 21 marca była okazja wysłuchać krótkich wykładów prof. Piotra Niwińskiego oraz dr. Daniela Czerwińskiego, poruszających tematykę podziemia niepodległościowego na Pomorzu.

Prof. Niwiński w swym wystąpieniu nakreślił, jak w ogóle wyglądała siatka, działająca na terenie naszego regionu - zarówno w trakcie II wojny światowej, jak i po niej. Choć przemawiał niewiele ponad 15 minut, udało mu się wejść momentami w bardzo szczegółowe aspekty, podkreślił też m.in., jak niełatwe zadanie mieli pomorscy partyzanci, w porównaniu do walczących w innych regionach kraju.

- Kiedy mówię na wykładach studentom np. z Kielecczyzny, z Małopolski, z Lubelszczyzny o działaniach partyzanckich na Pomorzu, to oni prychają, że u nas tam trzystu partyzantów trzy miejscowości opanowało. Dobrze, ale tutaj w każdej miejscowości są Niemcy. Tutaj nie ma Rzeczpospolitej. Tu tak naprawdę jest jak w środku III Rzeszy. A mimo to robimy akcje na pociągi, na lotniska na konwoje. Robimy sabotaż, robimy chyba najlepszą działalność wywiadowczą - mówił prof. Niwiński.

Jednocześnie w swym wystąpieniu przyznał, że przez lata nauczania na Uniwersytecie Gdańskim nie zdołał zachęcić młodych do zgłębienia tematu pomorskiego podziemia, stąd Piotr Niwiński zachęcił zebranych, by sami spróbowali.

- Gdybyście Państwo mieli taka możliwość - zainspirujcie. Może nawet samych siebie (...). Nawet by to mogło być na poziomie relacji, że „babcia, ciocia, wujek mówią”. Z takich relacji czasami się układają bardzo ważne rzeczy, które będą elementem do budowania całej historii - dodał prof. Niwiński.

ZOBACZ TEŻ:
Powstała książka, opisująca losy Władysława Kostucha

Drugi z prelegentów zaś - dr Daniel Czerwiński - skupił się na drugiej stronie konfliktu, czyli działaniach służb państwowych przeciwko członkom konspiracji na Pomorzu. Także tutaj, mimo krótkiego wystąpienia, wykład zdołał wniknąć w szczegóły wielu zagadnień.

Za organizację X Kartuskich Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych odpowiada Towarzystwo Upiększania Miasta Kartuz, które w 2023 r. obchodziło 100-lecie utworzenia jego pierwotnej odsłony. Z tej okazji prezes TUMK Kazimierz Socha-Borzestowski wręczył zebranym okolicznościowe medale i odznaczenia.

Po części oficjalnej dla wszystkich przygotowany był też poczęstunek, a zainteresowani mogli się zaopatrzyć w książki o tematyce związanej z pomorskim podziemiem okresu II wojny światowej.

To nie koniec tegorocznych obchodów w Kartuzach. W kwietniu odbędzie się jeszcze Turniej Szachowy im. Władysława Kostucha, żołnierza Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, rodowitego Kaszub. We wrześniu zaś, w Mirachowie, zorganizowany zostanie Piknik Patriotyczny, połączony z Biegiem Żelaznego, organizowany przez Okręg Kaszubsko-Pomorski Związku Piłsudczyków RP.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!