Zaślubinowy turniej

PUCK. Dwie drużyny Koraba spotkały się w finale dorocznego turnieju piłki siatkowej z okazji rocznicy zaślubin Polski z morzem. Gospodarze, Międzyszkolny Klub Sportowy Korab Puck byli - ale tylko pod względem sportowym - podwójnie niegościnni. Wystawili bowiem dwie swoje drużyny i obie ograły rywali. Finał był wiec wewnętrzną sprawą pucczan. Stało się tak po raz pierwszy w historii zaślubinowego turnieju, który zawsze wyróżniał się dobrą obsad. I tak było w tym roku. W grupach eliminacyjnych gospodarze pokonali zespoły Chemika Bydgoszcz, Technika i Juranda z Malborka oraz Alpatu Gdynie, Pogoń Lębork i reprezentację województwa kujawsko-pomorskiego.
Pierwszy zespół Koraba tworzyli juniorzy, ale bez występujących w lidze młodszych zawodników, którzy walczyli w drugiej drużynie - kadetów. I to kadeci okazali się lepsi, wygrywając w finale 2:0 (25:19, 25:22).
- Nie spodziewaliśmy się, że kadeci Irosława Stacheckiego i moi juniorzy spotkają się w finale - przyznaje trener starszych puckich siatkarzy Piotr Kozakiewicz. - To bardzo dobra prognoza przed ważnymi meczami, które nas teraz czekają. Kadeci zagrali w najmocniejszym zestawieniu bo już podczas najbliższego weekendu grać będą w finałowym turnieju pomorskiej ligi.
Wśród najlepszych zawodników turnieju zaślubinowego znaleźli się Piotr Elwart z juniorów Koraba i Paweł Kaczmarek z drużyny kadetów gospodarzy.
Trzecie miejsce w puckim turnieju wywalczył Chemik Bydgoszcz, pokonując w decydującym o miejscu na pudle meczu Technika Malbork 2:0 (25:20, 25:21). W całym turnieju grano do dwóch wygranych setów.