Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

200 meczów Bartosza Ławy w Arce Gdynia

Janusz Woźniak
Tomasz Bolt/Polska Press
Mecz w Suwałkach Wigry - Arka był 200 w żółto-niebieskich barwach Bartosza Ławy. Klubowym rekordzistą jest Dariusz Ulanowski (422).

Ława ma teraz 36 lat. Dla niektórych dużo, ale jak sam mówi, to nie jest jeszcze czas na piłkarską emeryturę. Do Gdyni, po raz pierwszy, trafił jesienią 2004. Jego przygoda z piłką była na zakręcie. Popularny "Ławka" nie miał klubu, a do Gdyni przyjechał na turniej piłki plażowej. Nie miał klubu, ale miał już piłkarskie nazwisko potwierdzone występami w ekstraklasie w macierzystej Pogoni Szczecin, a później w Amice Wronki i Widzewie Łódź.

To kibice Arki zaproponowali działaczom żółto-niebieskich, aby chwilowo piłkarsko bezdomny Ława pozostał w Gdyni. Propozycja nie została przyjęta z entuzjazmem. Postawiono nawet warunek, że Ława na stały kontrakt w Arce musi zapracować dobrymi występami na boisku. Z tym nie było kłopotu i "Ławka" zakotwiczył w Arce na długie 6 sezonów, stając się ulubieńcem kibiców. To było sześć lat klubowych wzlotów i upadków. W tym czasie Ława rozegrał w Arce 92 mecze w ekstraklasie, strzelając 9 bramek. We wspomnianej Pogoni Ława ma na koncie 91 meczów w krajowej elicie i 4 zdobyte gole. Te dwa kluby są mu najbliższe.

- Gdyby piłkarz mógł mieć dwa macierzyste kluby, to ja przyznawałbym się właśnie do Pogoni i Arki - śmieje się Ława.

Przed tym sezonem wrócił do Gdyni. Jesienią zdobył ważne trzy gole, z których każdy dawał Arce punkty. Zimą przypomniał sobie o Bartku pech. W turnieju halowym w Słupsku doznał poważnej kontuzji kolana. Stracił zimowy okres przygotowań, ale do gry w lidze wrócił najwcześniej, jak to było możliwe. Bo Arkę bez Ławy trudno sobie jednak wyobrazić.

- To dla naszego zespołu bardzo ważny zawodnik, co szczególnie było widać w jesiennej rundzie spotkań. Teraz na wiosnę jest mu trudniej, bo dają o sobie znać zaległości treningowe. Nadal jednak jego nietuzinkowe umiejętności i ligowe doświadczenie bardzo nam się przydają - ocenia Ławę trener Grzegorz Niciński.

Ława ma kontrakt w Arce do czerwca tego roku. Jest gotów zostać w Gdyni na kolejny sezon. Rozmowy na ten temat dopiero się odbędą.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdynia.naszemiasto.pl Nasze Miasto