56-letni bezczelny oszust od marca grasował na terenie powiatu puckiego. Wpadł we Władysławowie, bo popełnił fatalny błąd | FOT

56-letni oszust z powiatu puckiego swój proceder prowadził od wielu miesięcy, bo jak ustalili śledczy, wszystko mogło zacząć się już w marcu 2020. Choć dopiero pod koniec lipca do puckiej policji zaczęli się zgłaszać poszkodowani, informując, że najprawdopodobniej zostali oszukani.

- Twierdzili, że mężczyzna pod pozorem sprzedaży drewna, ryb oraz paliwa pobierał zaliczki od pokrzywdzonych, po czym nie wywiązywał się z obietnic - relacjonuje st. sierż. Ewa Bresińska z Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Inni poszkodowani informowali, że pewien mężczyzna podawał się za znajomego rodziny, prosząc o udzielenie mu drobnych pożyczek

Noga oszustowi - który na celownik brał przede wszystkim osoby starsze, wykorzystując przy tym ich wiek oraz ufność - powinęła się we Władysławowie, gdy w sierpniowy wtorek podszedł do jednego z mężczyzn, by wyłudzić pieniądze.

- Ten jednakże zorientował się, iż ten sam mężczyzna wcześniej oszukał jego rodzinę - komentuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku. - Sprawca spostrzegł, że został rozpoznany, próbował uciec, jednakże zgłaszający ujął go i zadzwonił po policję.

To finał jego przestępczego procederu, ale nie koniec kłopotów, bo sprawa jest rozwojowa. Podczas prześwietlania przeszłości 56-letniego mieszkańca powiatu puckiego okazało się, że ten ma także inne grzechy na swoim sumieniu.

Na podstawie zebranych materiałów dowodowych, śledczy z KPP Puck ustalili, iż 56-latek podejrzany jest o szereg oszustw jakie miały miejsce w okresie od marca do sierpnia br. na terenie powiatu puckiego.

Łącznie policjanci przedstawili zatrzymanemu 13 zarzutów dotyczących popełnienia oraz usiłowania oszustwa.

- Sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że mężczyzna był już wcześniej karany za podobne przestępstwa - wyjaśnia rzecznik puckiej policji.

Sąd zastosował wobec sprawcy areszt tymczasowy na okres trzech miesięcy. Za oszustwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Pucka apelują do mieszkańców, by zachować szczególną ostrożność w kontaktach z osobami, który poznamy przypadkowo.

- Przypominamy, że oszuści wyłudzają pieniądze, podszywając się również pod pracowników wielu firm i oferując zakup po promocyjnych cenach. Także zdarza się, że oszuści oferują nam kursy, które w ogóle nie istnieją - wylicza Ewa Bresińska.

Pamiętaj, pożyczając nawet niedużą kwotę pieniędzy, warto sporządzić umowę, chociażby z kilku prozaicznych powodów: nie będzie żadnych wątpliwości co do wysokości pożyczonej kwoty pieniędzy, będziesz mieć możliwość udowodnić, że w ogóle pieniądze zostały pożyczone i kto komu pożyczał pieniądze.

Warto wskazać w umowie termin spłaty pożyczki. Warto także dodać, że w przypadku niewywiązania się z umowy, sprawę będzie rozpatrywał sąd.

- Na koniec nie zapomnij o podpisach pod umową: pożyczkodawcy i pożyczkobiorcy - przestrzega pucka policjantka.

We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 112. Uwagi i spostrzeżenia można również przekazać swojemu dzielnicowemu.