Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Atomówka coraz bliżej

Krzysztof Miśdzioł
Jezioro Żarnowieckie znalazło się na krótkiej liście lokalizacji pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Listę tę ogłosiła w ub. tygodniu Polska Grupa Energetyczna, czyli inwestor atomowego przedsięwzięcia.

Wskazano już tylko trzy lokalizacje: nad Jeziorem Żarnowieckim, w sąsiedztwie powiatu puckiego czyli w Lubiatowie w gminie Choczewo oraz w Gąskach w gminie Mielno (województwo zachodniopomorskie).
Ten krótki zestaw miejscowości uwzględnionych jako lokalizacje elektrowni jądrowej nie był w powiecie puckim dla nikogo żadnym zaskoczeniem. Wszak już kilkanaście miesięcy ogłoszono szeroki ranking wstępnie przebadanych miejsc w całej Polsce i Jezioro Żarnowieckie uzyskało tam najwięcej punktów. Oczywiście głównie dlatego, że to tutaj przygotowywano inwestycję jądrową w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, a więc przebadano to miejsce pod względem geologicznym, tektonicznym itp.

Warto zauważyć, że pozostałe dwa miejsca leżą nad samym Bałtykiem, a teren EJ przewidziany w powiecie puckim dostępu do otwartego morza nie ma. Ale przedstawiciele rządu już od dwóch lat przekonują, a koncepcję tę zdają się popierać władze lokalne, że można z Jeziora Żarnowieckiego przekopać kanał łączący je z Bałtykiem. Czy to będzie konieczne dla chłodzenia wodą reaktorów - zadecydują specjaliści, jeśli już dojdzie do wyboru ostatecznej lokalizacji pierwszej polskiej jądrówki, a to ma nastąpić w 2013 r.

Sprawa jednak nie ogranicza się tylko do jednej gminy, mającej na swym terenie większość terenów pod EJ nad Jeziorem Żarnowieckim.
- To ożywienie gospodarcze regionu i nowe miejsca pracy - uważa Grażyna Cern, burmistrz Władysławowa. Nie zapomina jednak o problemie, który szczególnie istotny jest w najbardziej turystycznej gminie Pomorza: - Trudno przewidzieć, jak to się odbije na turystyce. Rzeczywiście np. właściciele pensjonatów mogą mieć obawy, czy turyści będą chcieli przyjeżdżać do miejscowości znajdujących się w pobliżu elektrowni atomowej.

Te obawy próbowali wykorzystać ekologiczni aktywiści sprzeciwiający się energii jądrowej. Przypomnijmy, że w ub.r. odwiedzili oni powiat pucki i organizowali pikiety oraz spotkania z mieszkańcami w nadmorskich miejscowościach gminy Krokowa.
- Jeśli tutaj powstanie elektrownia jądrowa, to z żalem, ale bez wahania zacznę jeździć na wakacje na zachodnie wybrzeże - powiedziała nam wówczas jedna z turystek z Warszawy, wypoczywająca z rodziną w Białogórze.

Na dzisiaj nikt nie może przewidzieć jaki będzie bilans strat i zysków, jeśli pod budowę atomówki zostanie wybrany powiat pucki.
- Może znajdziemy pracę np. przy budowie dróg dojazdowych i innej infrastruktury elektrowni - zastanawia się Adam Danicki z Pucka. Ale przecież potem pracę przy obsłudze reaktorów będą mogli dostać tylko najlepsi specjaliści, których pewnie będą ściągać nie tylko z całej Polski ale i zagranicy.

W serwisie internetowym puck.naszemiasto.pl od miesięcy trwa głosowanie w sondzie nad lokalizacją elektrowni jądrowej w Żarnowcu i toczy się ożywiona dyskusja.
- Po tragedii w Japonii wiele krajów, w tym Niemcy, wycofuje się z energetyki jądrowej. Co z tego, że w naszej części świata nie istnieje zagrożenie tsunami. W Niemczech też nie istnieje, a jednak będą zamykać reaktory - zauważa internauta "Krokowianin". - Czy lokalizacja będzie w Żarnowcu czy w Choczewie, przylgnie do nas łatka regionu niezbyt bezpiecznego. A kto będzie na siłę tu przyjeżdżał, jeśli ma do wyboru inne miejsca do wypoczynku, także nad morzem.

Samorządowcy mniej lub bardziej głośno mówią o swoistej "rekompensacie", którą powinni odczuć mieszkańcy, jeśli to właśnie w Żarnowcu powstanie reaktor. Sama gmina Krokowa liczy oczywiście na kolosalne zyski z tytułu podatków lokalnych. Ale otwarcie mówi się także o obniżonej cenie prądu dla mieszkańców powiatu puckiego.

Przypomnijmy, że gdy odkryto złoża gazu pod Dębkami, to mieszkańcy gminy Krokowa mieli preferencyjne ceny za to paliwo dostarczane im do domów. Tańsza cena energii powinna objąć cały powiat pucki a także sąsiednie gminy powiatu wejherowskiego. Tak samo, jeśli elektrownia zostanie zlokalizowana w Lubiatowie.

Są jeszcze bardziej śmiałe pomysły. Burmistrz Pucka Marek Rintz na łamach "Echa Ziemi Puckiej" w ankiecie, którą przeprowadzaliśmy na temat EJ Żarnowiec przedstawił pomysł, aby inwestor elektrowni jądrowej zobowiązał się do zbudowania szpitala w Pucku, bo to rzecz najpilniej oczekiwana przez mieszkańców powiatu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto