Będą robić skrzyżowanie w Łebczu. Na Puckiej i ks. Wielewskiego pojawią się światła za 450 tys. zł. Wariant z rondem przegrał | ZDJĘCIA

Słynne skrzyżowanie w Łebczu - zwłaszcza w wakacje - spędzało sen z powiek kierowcom, mundurowym, służbom ratunkowym, mieszkańcom, drogowcom i samorządowcom. Wkrótce przestanie być bolączką, bo udało się rozstrzygnąć przetarg na budowę sygnalizacji świetlnej.
- Obiecywałem to w ubiegłym roku - przypomina starosta Jarosław Białk. - Choć wówczas liczyłem na to, że uda nam się prace skończyć do sezonu, czyli do końca czerwca.

To nie wyszło przez poślizg z terminami, do którego doszło już na etapie projektowania. Pieniądze na te drogową inwestycję radni powiatu puckiego zabezpieczyli już w lutym 2019. W Łebczu cieszą się z inwestycji, choć nie kryją rozczarowania.
- I ja, i radni wiele pytaliśmy w starostwie, czy na pewno uda się zdążyć ze wszystkimi pracami w terminie, czyli do końca czerwca - komentuje Grzegorz Nowicki, sołtys Łebcza. - Zapewniano nas, że wszystko będzie w porządku. Stało się inaczej.

Obecna umowa Starostwa Powiatowego w Pucku z wykonawcą termin zakończenia prac przesunęła na koniec lipca. Być może uda się je zakończyć 2 tygodnie szybciej, ale...
- Ciężko tu cokolwiek obiecać - przyznaje starosta. - Choć zakończenie prac przed szczytem sezonu urlopowego byłoby świetną wiadomością. I będziemy do tego dążyć.

Mieszkańcy Łebcza wskazują na ewentualne problemy, które mogą pojawić się w wakacje na drodze - alternatywnym dojeździe do Władysławowa czy Jastrzębiej Góry.
- Nawet najdrobniejsze prace na drodze wyhamują ruch i spowodują korki, a nie na tym chyba nam zależało - komentuje sołtys Grzegorz Nowicki. - Niemniej cieszymy się, że dzięki sygnalizacji świetlnej podniesie się stopień bezpieczeństwa.

W Łebczu, na skrzyżowaniu ulic Puckiej i ks. Wielewskiego ma zyskać inteligentną sygnalizację świetlną - ta ma działać podobnie jak na krzyżówce w Celbowie. W asfalcie zostaną zatopione specjalne czujniki, które będą sterowały ruchem.
- Głównym celem było podniesienie poziomu bezpieczeństwa na tym odcinku drogi - mówi Jarosław Białk. - Zresztą omawialiśmy to szczegółowo z sołtysem i radnymi, którzy bardzo nas wspierali.

Całość prac kosztować będzie niecałe 450 tysięcy złotych. To dobra wiadomość, bo według szacunków w starostwie w Pucku zabezpieczono na to zadanie pół miliona złotych.

Światła w Łebczu miały też alternatywę - rondo. Ale to rozwiązanie miało niewielkie szanse na realizację. Dlaczego? Koszty i czas realizacji.
- Rondo w Łebczu byłoby kilkukrotnie droższe i przede wszystkim nie bylibyśmy w stanie wybudować go tak szybko, czyli w ciągu kilku miesięcy - wyjaśnia starosta pucki. - Z terminem nie celowalibyśmy w 2019 rok, tylko najwcześniej w 2021.

Skąd tak długi termin ewentualnej przebudowy drogi w Łebczu i koszty idące w miliony złotych? To różne media, które schowano pod krzyżówką. Samo tylko ich przełożenie - według wstępnych wyliczeń - pochłonęłoby ponad milion złotych.
- Do tego oczywiście trzeba doliczyć koszty budowy samego ronda w Łebczu - przypomina starosta.