Krzysztof Uniejewski biegnie, a Marcin Dębski towarzyszy mu na rowerze. Obaj wyruszyli w niedzielę z Helu, by po siedmiu dniach dotrzeć do Świnoujścia. Po drodze mówią o siedmioletnim Bartku z okolic Łowicza, który cierpi na zespół chorób neurologicznych. Proszą o datki na zakup wózka inwalidzkiego, który kosztuje 8 tysięcy złotych.
Pierwszy etap śmiałkowie zamierzali ukończyć w Jastrzębiej Górze. Ponieważ sił starczyło na dłużej, dotarli aż do Dębek.
Zobacz, jak obaj śmiałkowie wystartowali z Helu
- Na trasie pytali przechodniów o najkrótszą drogę - mówi Ewa Kopiczyńska ze Sporturismo, które wspiera Krzysztofa i Marcina. - Mieli tez drobne problemy z wózkiem, na którym mają cały swój dobytek. Trzeba było dokręcać kółka, które co chwilę się luzowały.
W Dębkach odbył się festyn kaszubski
Po noclegu w Dębkach obaj śmiałkowie ruszyli w dalszą trasę. Dziś zamierzają dotrzeć do Łeby.
- Na szczęście, nie doszło do żadnej kontuzji - relacjonuje Kopiczyńska. - Obaj nadal są pełni zapału. Trzymamy za nich kciuki, by na czas dotarli do Świnoujścia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?