Burmistrz Pucka zwolniła swojego zastępcę. Lucyna Boike-Chmielińska nie jest już wiceburmistrzem. Była kłótnia o pieniądze | ZDJĘCIA

Puck - okrzyknięty w 2014 roku Rzeczpospolitą Babską - przestaje być tak bardzo kobiecy. Urząd Miasta Pucka musiała opuścić Lucyna Boike-Chmielińska, wiceburmistrz Pucka. Zarządzenie burmistrz o tej zmianie kadrowej weszło w życie 18 czerwca 2019 roku.
- Na razie przejęłam kompetencje wiceburmistrza - informuje Hanna Pruchniewska.

Przypomnijmy, że obie panie współpracowały ze sobą czasu, gdy wybory w 2014 roku wygrała Hanna Pruchniewska. A stolicą powiatu puckiego kierowały same kobiety. Bo burmistrz Pucka do współrządzenia dobrała sobie dwie panie (skarbnikiem wówczas była kolejna kobieta - Joanna Bolda). Zastępcą została Lucyna Boike-Chmielińska, a sekretarzem Agnieszka Siebert. Obie wcześniej związane m.in. samorządową pracą w Urzędzie Miasta w Jastarni.

Kobiece trio rozpadło się teraz.
- Pani zastępca została odwołana i żadnego mojego innego komentarza nie będzie. Taki jest fakt - skwitowała krótko i rzeczowo burmistrz Pucka Hanna Pruchniewska. - I nie muszę mówić dlaczego.

Skąd decyzja o zwolnieniu wiceburmistrz Pucka Lucyny Boike-Chmielińskiej? Na pewno była niespodziewana, bo gdy w mieście gruchnęła o niej wieść, natychmiast pojawiły się plotki, że eks zastępczynię Hanny Pruchniewskiej "wyprowadzono z urzędu". Pogłoski nie potwierdziły się, bo wiceburmistrz Boike-Chmielińska została zwolniona. Dlaczego?

Obie panie oficjalnie całego zdarzenia komentować nie chcą i ograniczają się jedynie do bardzo zdawkowych komentarzy.
- Tak, nie pracuję już w Urzędzie Miasta Pucka - potwierdziła nam Lucyna Boike-Chmielińska odsyłając po szczegóły do magistratu.

Nieoficjalnie wiemy, że gorąca atmosfera między paniami nabrzmiewała już pod dłuższego czasu. Powody? M.in. rozbieżne zdania co do finansów miasta. Puck m.in. modernizuje kanalizację, a w samorządowych planach jest też kosztowna budowa mariny nad Zatoką Pucką.

wideo: Echo Ziemi Puckiej

Na razie nie ma żadnego następcy na wakujące stanowisko wiceburmistrza Pucka, choć ten stan nie będzie trwał raczej długo.
- Oczywiście lada moment będzie inna osoba. Tylko teraz jest przerwa. - skomentowała nam Hanna Pruchniewska.

Kto jest wśród kandydatów? W urzędowych kuluarach wymienia się przynajmniej kilka nazwisk. Wśród nich są ci, z którymi Hanna Pruchniewska wygrała ostatnie wybory. Ale też ci, którzy z burmistrz Pucka dobrze współpracują przez ostatnie lata.

Oficjalnie Hanna Pruchniewska komentuje, że żadnej listy kandydatów nie ma. Chociaż...
- Wiem, że pomysły już krążą, ale jeśli to nazwisko jest, to tylko w mojej głowie - kwituje burmistrz Pucka. - Mam kandydata, kandydatkę i... wszystko się niebawem rozstrzygnie. Proszę się nie martwić.

Wiadomo natomiast jakie wymagania musi spełniać nowy wiceburmistrz Pucka AD 2019.
- Najważniejsze, żeby była to osoba merytoryczna. To numer jeden - wylicza szefowa Pucka. - Ma się znać na rzeczy i to jest dla mniej najważniejsze. Nic innego.

Czy to będzie - jak w poprzednich latach kobieta? Albo ktoś z szeregów Platformy Obywatelskiej powiatu puckiego? Ostatnio w Pucku gościł szef PO Grzegorz Schetyna oraz związany z tą partią jej były członek i prezydent Sopotu Jacek Karnowski.

Sama burmistrz Pucka także nie ukrywa swoich politycznych sympatii (PO) i antypatii (PiS).
- Nie płeć, nie polityka. Liczy się przygotowanie merytoryczne - mówi Hanna Pruchniewska. - Zastępca ma trudne tematy i to musi być osoba, która się na nich zna.