Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Centralna Liga Juniorów U-18. Błysnął strzelając pięć goli w jednym meczu. Na Kacpra Sezonienkę uwagę zwrócił Piotr Stokowiec [zdjęcia]

Paweł Stankiewicz
Paweł Stankiewicz
Kacper Sezonienko, piłkarz Lechii Gdańsk
Kacper Sezonienko, piłkarz Lechii Gdańsk Fot. Szymon Szewczyk
Kacper Sezonienko to jednak z głównych postaci Lechii Gdańsk w Centralnej Lidze Juniorów U-18. Młody napastnik ma być przyszłością biało-zielonych.

Sezonienko skończył rundę w CLJ U-18 z dorobkiem dziewięciu goli. Sam czuje jednak, że wynik mógł być lepszy.

- Runda była dla mnie bardzo dobra, ale przez kontuzję kilka meczów opuściłem i jest lekki niedosyt. Strzelił dziewięć bramek w CLJ U-18 i to jest dobry wynik, ale zawsze może być lepiej. W następnej rundzie powalczę o to, żeby strzelić jeszcze więcej goli i chcemy jako drużyna piąć się w górę tabeli - mówi Kacper.

Sezonienko, który do Lechii trafił z Sokoła Ostróda, pokazał się publiczności w meczu ze Śląskiem Wrocław. Spotkanie zakończyło się remisem 6:6, a napastnik gdańskiego zespołu zdobył aż pięć goli.

- To był taki mecz, że co oddałem strzał, to piłka wpadała do bramki - przyznaje Kacper. - To było dla mnie bardzo udane spotkanie i po nim tak naprawdę wzrosło zainteresowanie moją osobą. Z meczu na mecz grałem coraz lepiej i, niestety, przyplątała się kontuzja. Pamiętam, że jak grałem jeszcze w swoim poprzednim klubie w Ostródzie, to w derbach miasta strzeliłem kiedyś dziewięć goli. Jeśli chodzi o naszą postawę w lidze, to dużo meczów przegrywaliśmy w końcówkach i przez to uciekło klika punktów. Myślę, że nasze możliwości są większe niż miejsce w tabeli.

A jakie są mocne i słabsze strony napastnika gdańskiego zespołu?

- Skuteczność to moja mocna strona. Też odnajdywanie się w sytuacjach, bo wiem gdzie piłka może spaść. Szybkość jest też moją dobrą stroną. Dużo muszę popracować nad techniką i powinienem poprawić grę głową, bo to mógłby być mój atut - uważa piłkarz.

Sezonienko prezentuje się na tyle dobrze w Centralnej Lidze Juniorów, że uwagę na niego zwrócił trener Piotr Stokowiec.

- Cieszę się, że mogłem trenować już z pierwszym zespołem Lechii. Treningi odbieram pozytywnie i myślę, że dobrze się zaprezentowałem. Teraz chciałbym utrzymać się w kręgu zainteresowań i jak najczęściej trenować z zespołem prowadzonym przez trenera Stokowca. Z trenerem jeszcze nie miałem okazji porozmawiać, ale może wkrótce tak się stanie i trener powie, czego ode mnie oczekuje. Bardzo bym chciał polecieć z pierwszym zespołem na zimowe zgrupowanie do Turcji i na to liczę. Taką mam nadzieję - powiedział Kacper.

Zawodnik ma także marzenia te bardziej odległe.

- W przyszłości chciałbym oczywiście zadebiutować w ekstraklasie, ale jeszcze długa droga przede mną. Teraz muszę ciężko pracować i myślę, że będzie dobrze - zakończył Sezonienko.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto