Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chałupy: policjanci z KPP Puck badali miejsce śmiertelnego wypadku drogowego | ZDJĘCIA, WIDEO, NADMORSKA KRONIKA POLICYJNA

Magdalena Gębka-Scuffins
Magdalena Gębka-Scuffins
St. sierż. Ewa Bresińska
Policjanci z KPP w Pucku badali miejsce śmiertelnego wypadku drogowego, który miał miejsce na DW 216 w Chałupach. 22-letnia pasażerka Volkswagena nie przeżyła zderzenia czołowego. Ta tragedia pozostawiła w żałobie rodzinę i przyjaciół zmarłej kobiety. Jak do niego doszło? To ustalała pucka policja.

W sobotę, 11 stycznia, około 8 rano doszło do czołówki pomiędzy dostawczym Citroenem i osobowym Volkswagenem. Na miejscu wypadku pracowali medycy powiatu puckiego, dwa zastępy strażaków z JRG Puck i OSP Władysławowo oraz policjanci z puckiej drogówki.

Wtedy jeszcze była nadzieja, że poszkodowana w wypadku 22-latka przeżyje.
Jak informował na bieżąco rzecznik prasowy KP PSP w Pucku mł. kpt. Krzysztof Minga, kobieta była przytomna, a na miejsce wezwano śmigłowiec LPR, który zabrał ranną do szpitala w Gdańsku. Kierowca Volkswagena miał zostać zabrany do szpitala w Pucku.

Co ustaliła policja?

50-letni mieszkaniec Władysławowa jechał prawidłowo, gdy kierował dostawczego Citroena. Natomiast to kierowca auta osobowego, przewożący 22-letnią pasażerkę popełnił błąd.

- 43-letni kierujący Volkswagenem, jadąc w kierunku Władysławowa, nie zachował należytych środków ostrożności, w wyniku czego na łuku drogi wypadł z zakrętu i zderzył się czołowo z jadącym prawidłowo Citroenem - mówi rzecznik prasowy KPP w Pucku st. sierż. Ewa Bresińska. - 22-letnia pasażerka Volkswagena doznała śmiertelnych obrażeń.

Stan drogi powodem wypadku?

Specjalna komisja, w której skład wchodzą policjanci z drogówki oraz zarządca drogi spotkali się w miejscu tragicznego wypadku w Chałupach. Głównym celem tego spotkania było sprawdzenie poprawności i stanu drogi.
- Służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w ruchu drogowym poddały ocenie infrastrukturę oraz oznakowanie drogi w miejscu, w jakim doszło do tego wypadku - mówi st. sierż. Ewa Bresińska. - Komisja nie wykryła nieprawidłowości na tym odcinku drogi.

Konsekwencje

-Za to przestępstwo grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności - powiedziała w rozmowie z nami st. sierż. Ewa Bresińska.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wladyslawowo.naszemiasto.pl Nasze Miasto