Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcemy metropolii na Pomorzu! Po co nam ten twór z perspektywy regionu? Rozmawiamy z burmistrz Pucka Hanną Pruchniewską

P.
Chcemy metropolii na Pomorzu!
Chcemy metropolii na Pomorzu! Karolina Misztal
- Tworząc jednolitą ofertę dla mieszkańców, na metropolii możemy wyłącznie zyskać - twierdzi Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka, która bez wahania podpisała deklarację podczas Chcemy metropolii na Pomorzu - debaty metropolitalnej, współorganizowanej przez „Dziennik Bałtycki”.

Dziennik Bałtycki: - Zacznijmy prozaicznie: Po co nam metropolia?
Hanna Pruchniewska: - Jak wiadomo, tzw. obszar metropolitalny istnieje od dawna. Dzięki niemu Puck jest silniej związany z Trójmiastem. Głównie przez dojazdy do pracy, na uczelnie czy dostęp do szeroko rozumianej kultury. Myślę, że nie ma mieszkańca Pucka, który nie cieszyłby się z tej bliskości do Gdańska, Sopotu czy Gdyni, czyli miastami tzw. rdzenia. Utworzenie metropolii poprzez ustawę tylko całą sprawę ułatwi.

ZOBACZ TEŻ:

- Dla małego Pucka to duży komfort. Czy podobne plusy szykują się dla mieszkańców tych większych miejscowości?
- Mówiąc o metropolii musimy właśnie też patrzeć w drugą stronę, znacznie dalej i szerzej. Pytanie, czy mieszkańcy Trójmiasta są zadowoleni z tego, że mają wokół siebie mniejsze jednostki osadnicze, takie jak np. Puck. Sądząc po rejestracjach, które widujemy w naszym mieście i po rozmowach, widzę, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się te małe miejscowości. Gdańszczanie, sopocianie i gdynianie lubią u nas przebywać i to z różnych powodów. Nie tylko turystycznych, ale też zawodowych . U nas też czasem tworzą swój drugi ośrodek życia. I teraz, gdyby tą odległość w sensie symbolicznym jeszcze skrócić, niezwykle ważna jest dobra komunikacja.

- No właśnie, czy w kontekście utworzenia metropolii mówimy tylko o sprawniejszej komunikacji?
- Na pewno nie tylko. Jest to niezbędne do tego, by poczuć, że do tych wszystkich dóbr skupionych wokół tzw. rdzenia metropolii mamy lepszy i szybszy dostęp. Jeśli komunikacja jest dobrze rozwinięta, gdy mamy odpowiednie drogi lądowe, kolejowe, wodne i na przykład wspólny bilet, to wiadomo, że te korzyści są znacznie większe. Inne istotne plusy to na przykład współpraca na polu kulturalnym, wspólne promowanie się czy możliwość sięgnięcia po większe środki. To także zamówienia grupowe na energię elektryczną, gaz czy usługi pocztowe, a za tym idą oszczędności. Duży po prostu może więcej.

Rozmowy po debacie:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto