Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dzień Żołnierzy Wyklętych w PCKZiU w Pucku. Bieg Tropem Wilczym - przebiegli symboliczne 1963 metry | WIDEO

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Dokładnie 1963 metry pokonała grupa ok. tysiąca uczestników Biegu Tropem Wilczym w Pucku. Obok uczniów PCKZiU w Pucu stanęli m.in. dyrektorzy Kazimierz Czernicki i Grzegorz Pałucki oraz starosta Jarosław Białk i Jan Trofimowicz, wiceprezes Pomorskiego Zrzeszenia LZS.
od 16 lat

Dzień Żołnierzy Wyklętych w PCKZiU w Pucku upamiętniony został przede wszystkim na sportowo, bo pod patronatem starosty Jarosława Białk odbył się Bieg Tropem Wilczym. Po raz pierwszy. PCKZiU w Pucku zorganizowała to wydarzenie we współpracy z Pomorskim Zrzeszeniem LZS i Fundacją Wolność i Demokracja oraz Samorządem Uczniowskim PCKZiU w Pucku.

- Sport to najlepsza forma pokonywania granic. Wszelkich granic. Granic pamięci - mówi Jan Trofimowicz, wiceprezes PZ LZS i nauczyciel w puckiej szkole. - Sport ma łączyć pokolenia. Dla na miała być to też żywa lekcja historii. To, co dzieje się na świecie, napawa smutkiem i bólem. Z jednej strony giną osoby, z drugiej wyzwala się ogrom dobra w nas Polakach i Europejczykach, dzielących ból Ukraińców. Myślę, że to bardzo ważne, by poprzez zabawę łączyć się z tymi, co ginęli za Polskę do roku 1963 w podziemiu, a teraz z tymi, co dziś giną za Ukrainę. To też forma naszej jedności, naszej solidarności.

Symboliczny dystans 1963 metrów przebiegła młodzież oraz sztafeta nauczycieli i samorządowców. Wśród tych ostatnich byli m.in. Kazimierz Czernicki, Grzegorz Pałucki, a także Jarosław Białk i Jan Trofimowicz. W sumie ok. tysiąca osób.

Pamięci Żołnierzy Wyklętych – Tropem Wilczym. Sztafeta szkół

Pamięci Żołnierzy Wyklętych – Tropem Wilczym. Sztafeta szkół...

- Żołnierze wyklęci, mimo że się skończyła druga wojna światowa, właściwie walczyli aż do 1963 roku - przypomina starosta pucki.

PCKZiU w Pucku po raz pierwszy włączyło się w Bieg Tropem Wilczym.

- Bardzo jestem wdzięczny za upamiętnienie żołnierzy wyklętych - podkreśla Jarosław Białk.

Pucka impreza miała też międzynarodowy podtekst. W Pucku okazano także solidarność z Ukrainą, która ponownie musi walczyć o niepodległość.

- Biegniemy także dla Ukrainy, wspieramy Ukrainę i chcemy, żeby ta pamięć żołnierzy wyklętych zakończyła się na 1963 roku. Żeby nigdy żadna wojna nie doprowadziła do takich problemów, takich tragedii, jakie nastąpiły w wyniku II wojny światowej - mówił starosta pucki:

- Jest tutaj prawie tysiąc młodych ludzi. Oni wszyscy mogą cieszyć się wolnością, demokracją. Gdyby tu była wojna, wszyscy musieliby złapać za broń. Oby nigdy do tego nie doszło. Chwała Ukrainie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto