Festyn na Starym Rynku w Pucku był przedsmakiem majówki i miał pomóc w integracji dwóch środowisk - polskiego i ukraińskiego. A przy okazji także okazją do niesienia pomocy, wsparcia materialnego dla gości ze wschodu, którzy u nas znaleźli schronienie przed wojną.
Przy opowieściach o działaniach wojennych w niejednym oku zakręciła się łza.
Było sporo muzyki, prezentacji obu kultur, także tradycji kaszubskich. Praktyczną atrakcją były np. lekcje językowe. Polacy mogli nauczyć się ukraińskich zwrotów, Ukraińcy polskich.
Nie zabrakło również poczęstunku. Ten jednak był obwarowany pewnymi regulacjami, bowiem z gastronomicznej oferty mogli skorzystać jedynie ci, którzy podzielili się swoimi darami - długoterminową żywnością lub domową chemią.
I podczas puckiego “My z Wami" materialnego wsparcia nie zabrakło. Wszytko trafiło do Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Pucku, czyli lokalnego sztabu pomocowego.
- Dziękujemy wszystkim za udział i zaangażowanie w dzisiejszym wydarzeniu - podkreślają w MOKSiR w Pucku. - Podczas festynu "My z Wami" na Puckim Rynku udało się zebrać bardzo dużo potrzebnych produktów, które zostaną rozdysponowane między potrzebujących obywateli Ukrainy.
Pomysłodawcą i współorganizatorem tego wydarzenia była Miejska Biblioteka Publiczna wsparta przez Referat Kultury i Promocji Urzędu Miasta w Pucku i MOKSiR Puck oraz wiele organizacji i osób prywatnych.
To jeszcze nie koniec pomocy, bo do końca tygodnia (6.05.2022) można licytować także na Allegro m.in. vouchery i fanty (ich listę znajdziemy m.in. na oficjalnym fanpejdżu miasta). Dochód z nich zasili Polską Akcję Humanitarną (PAH).
- Dziękujemy wszystkim, którzy przyłączyli się do akcji i przekazali przedmioty - podkreślają w Urzędzie Miasta Pucka.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?