Wyjazdowe spotkanie piłkarzy Sobiesława Przybylskiego z GKS Sierakowice miało klasyczny przebieg: MKS Władysławowo od pierwszych minut uzyskuje wyraźną przewagę, brakuje tylko przysłowiowej kropki nad „i”.
Co ciekawe liczba rzutów rożnych po pierwszych trzech kwadransach zatrzymała się na kilkunastu. Piłka po żadnym z nich nie znalazła drogi do bramki. Kornerowa nieskuteczność pewnie będzie kolejnym aspektem poruszanym przez trenera Przybylskiego na treningach.
ZOBACZ TEŻ:
Co nie udawało się po rożnych, to w pełni zrekompensowały inne stałe fragmenty gry. Autorem pierwszej bramki w 50 minucie był Błażej Bonk, który wykorzystał wyrzut z autu a’la Tomasz Hajto w wykonaniu Michała Dybały.
W 70 minucie popis strzelecki po raz pierwszy w sezonie dał Paweł Fopka. Jego strzał z rzutu wolnego okazał się nie do obrony. Tym samym MKS notuje czwarte zwycięstwo (GKS Sierakowice - MKS Władysławowo 0:2) i jest jedyną ekipą, która w czwartej rundzie nie straciła punktów.
wideo: Krzysiek Hoffmann, fragment meczy MKS Władysławowo - Start Mrzezino
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?