Sąd w Warszawie przychylił się do apelacji wniesionej przez Mirosława Wądołowskiego i uniewinnił go. Przypomnijmy, że w ub. roku burmistrz został skazany na dwa lata w zawieszeniu na pięć.
Z burmistrzem rozmawialiśmy w środę. Spokojnie szykował się na wyprawę do stolicy, mimo że w ślad za jego apelacją, prokuratura zażądała kary bezwzględnego więzienia.
- Ale to była reakcja na złożona przeze mnie apelację - komentuje burmistrz.
Burmistrz Wądołowski nie chciał wziąć łapówki
W Helu czekano na ogłoszenie wyroku w tej sprawie. W Urzędzie Miasta nie kryją, że spodziewano się dobrych wieści.
- W sądzie trwa odczytanie uzasadnienia, a my nie możemy się doczekać, by się zdzwonić z szefem - mówi Marek Dykta, sekretarz miasta. - Sąd wykazał, że akacja była nielegalna, a w takiej sprawie powinny być jasne i konkretne dowody, że coś się wydarzyło. A tu całe postępowanie przeciwko naszemu burmistrzowi prowadzone było błędnie. Nie mieli racji ci, którzy skreślili naszego burmistrza.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?