Na Półwyspie Helskim - tam, gdzie w sierpniu 1939 kontradmirał Józef Unrug przeniósł Dowództwo Floty na Hel - rozpoczęły się jego uroczystości pogrzebowe. Dla miasta na Początku Polski i dowódcy Obrony Wybrzeża to miejsce szczególne, bo Hel jest jednym z regionów, który wojskom niemieckim poddał się jako ostatni. I tego szefowi ówczesnej polskiej floty wojennej miasto nie zapomniało.
To tu, już w niedzielę, przypłynęły trumny ze szczątkami dowódcy polskiej floty i jego małżonki. Na helskiej świątyni zawisły tablice upamiętniające obrońców Helu z 1939 roku. Te odsłonili wspólnie minister Mariusz Błaszczak i proboszcz parafii pw. Bożego Ciała w Helu ojciec Tarcysjusz Krasucki.
- Niech słowa wyryte w kamieniu utrwalą w naszej pamięci ich wierność oraz poświęcenie dla Najjaśniejszej Rzeczypospolitej oraz biało-czerwonej bandery - mówił ks. bp Wiesław Szlachetka. - A w przyszłości przypominają pokoleniom Polaków o cenie miłości Boga i ojczyzny.
ZOBACZ TEŻ:
Dokładnie 79 lat temu, 1 października kontradmirał Unrug podjął decyzję o kapitulacji helskiej obrony.
- Admirale, wracasz do Polski, wracasz na Hel, wracasz do miejsca, które opuściłeś po godnej obronie Najświętszej Rzeczypospolitej - mówił w Helu minister Błaszczak. - Jesteśmy tobie wdzięczni, za twoją postawę, za twoje umiłowanie ojczyzny. Pozostaniesz w naszej pamięci na zawsze.
Ze świątyni - gdzie odprawiona została msza święta z ceremoniałem państwowym - trumny ze szczątkami Józefa i Zofii Unrugów przetransportowano pod pomnik Obrońców Helu. To tutaj dowódca polskiej floty został Honorowym Obywatelem Miasta Helu, którym tytułem obdarzyła go Rada Miasta Helu.
- Tytuł został przekazany przez burmistrza Helu dr. Klemensa Adama Kohnke i przewodniczącego Rady Miasta Helu Arnolda Antkowskiego oraz zastępcę burmistrza Helu Jarosława Pałkowskiego oraz wiceprzewodniczącą Rady Miasta Helu Ewę Wójcik - wylicza Marek Dykta, sekretarz UM Hel. - A rodzinie wiceadmirała Unruga przekazano symbole związane z honorowym obywatelstwem naszego miasta.
Cermoniałowi towarzyszył też bardzo emocjonalny apel poległych.
- Apel był wspaniały, niesamowicie wzruszający i poruszający - komentuje Marek Dykta. - Opowiadał historię bohaterów z 1939 roku, trafiał zatem do nas, mieszkańców, bo bezpośrednio dotyczył naszych terenów.
Spod pomnika dwie trumny wiezione na dziale wojskowego humvee dotarły do helskiego portu. Tutaj czekały trzy okręty Marynarki Wojennej, które asystowały transportowo-minowemu okrętowi ORP Kraków. Na pokładzie tego ostatniego szczątki Unrugów dotarły do Gdyni. A dzisiaj spoczną w Kwaterze Pamięci na gdyńskim Oksywiu.
- To symboliczne dopełnienie jego woli, zgodnie z którą pragnął spocząć na ojczystej ziemi wraz ze swoimi towarzyszami broni - komentuje Marek Dykta. - Po 45 latach od śmierci admirała polskie państwo spłaca dług zaciągnięty w czasie wojny.
Pogrzeb admirała Józefa Unruga, Hel:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
