Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jastarnia. Powstał Komitet Ratowania Bałtyku, któremu szefuje Andrzej Dettlaff: Należy bezwzględnie zatrzymać połowy paszowe - mówi rybak

Piotr Niemkiewicz
Piotr Niemkiewicz
Rybacy i armatorzy jednostek wędkarskich protestują przeciwko polityce rybackiej UE
Rybacy i armatorzy jednostek wędkarskich protestują przeciwko polityce rybackiej UE Piotr Niemkiewicz
Komitet Ratowania Bałtyku, który powstał w Jastarni, zaczyna walkę z Brukselą. Zorganizowana grupa chce walczyć w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości m.in. o całkowity zakaz połowu na Bałtyku. - Bałtyk umiera, ale umierają też rybacy - mówi Andrzej Dettlaff. W grę wchodzą też odszkodowania, które zapłacić ma Komisja Europejska.

Komitet Ratowania Bałtyku w Jastarni do życia powołał Andrzej Dettlaff - nie sam, bo do niego dołączyli koledzy rybacy oraz armatorzy komercyjnych jednostek wędkarskich. Działająca od połowy lipca rybacka organizacja nie zamierzała długo się konstytuować i ostro ruszyła do boju.

Pierwszym dziełem rybackiego komitetu jest list do premiera Mateusza Morawieckiego - jego kopia trafiła m.in. do prezydenta, rządów wszystkich krajów będących w UE oraz Wielkiej Brytanii, posłów i senatorów RP, eurodeputowanych do parlamentu UE, parlamentu UE, Komisji Rady Europy, wszystkich organizacji rybackich i związkowych krajów nadbałtyckich.

Czego domaga się Komitet Ratowania Bałtyku? Chodzi o to, by Komisja Europejska przestrzegała przepisów zawartych w artykule 3 pkt. D. Traktatu Europejskiego.

Protest armatorów kutrów wędkarskich. Akcja z Władysławowa p...

Ten mówi o zachowaniu morskich zasobów biologicznych w ramach wspólnej polityki rybołówstwa w ramach wspólnej polityki rybackiej - co leży w kompetencjach UE. Zdaniem Andrzeja Dettlaffa punkt D został przez KE złamany. Bo np. stada dorsza, ryby, na której zarabia się dobrze, zostały mocno przetrzebione.

- Co się stało na Bałtyku? Tragedia, do której doprowadziła polityka Unii Europejskiej - komentuje przewodniczący Komitetu Ratowania Bałtyku. - Presja rybacka też, w jakimś stopniu. To poza wszelką dyskusją.

Zdaniem Dettlaffa UE musi przeformułować swoje działania, bo kontynuowanie obecnej polityki związanej z rybołówstwem na Bałtyku doprowadzi do kompletnej zapaści tego akwenu. Pomóc w tym może np. bezwzględne zatrzymanie tzw. połowów paszowych - czyli przemysłowych, prowadzonych przez duże jednostki.

- Na Bałtyku stoi polska flota, szwedzka i duńska - alarmuje doświadczony rybak z Jastarni. - A z nami też zatrudnieni w rybołówstwie ludzie. Nie tylko załogi kutrów, ale całe firmy związane z branżą.

W walce z Unią pomóc ma premier i prezydent, do których trafić mają pisma znad morza. To kontynuacja działań, które polscy rybacy (Andrzej Dettlaff z Jastarni i Wiesław Szklany z Darłowa) podejmowali już wcześniej - ale bez większych sukcesów. Tu szyprowie obarczają winą urzędników z Warszawy, choć nie ministra Marka Gróbarczyka.

- Urzędnicy w ministerstwie pokpili sprawę i mają w nosie rybaków - twardo mówi Andrzej Dettlaff. - Chcemy by premier, w naszym imieniu wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ze skargą na Brukselę. Bałtyk umiera, ale umierają też rybacy.

Art. 340 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej nakazuje UE naprawić szkody, jakie ta wyrządziła swoimi działaniami czy decyzjami. To na mocy tych przepisów rybacy mogą domagać się odszkodowań.

- Niech Unia najpierw zrobi porządek we własnym ogródku - mówi Grzegorz Hałubek, doradca ministra Marka Gróbarczyka.

Rybacy wskazują, że aby zachować ciągłość połowów i dostaw ryb, muszą być zasoby rybne. Tych - ich zdaniem - nie ma, więc muszą zostać odbudowane.

- UE musi zmienić gruntownie politykę rybacką, w taki sposób jak na Bałtyku jeszcze nie było - argumentuje Hałubek. - Skro problemem morza są nadmierne połowy, to trzeba ich zaprzestać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto