Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Już teraz można narzekać

Krzysztof Miśdzioł, Roman Kościelniak
POWIAT Z ulotkami zazwyczaj jest tak, że reklamują coś, co dla ich czytelnika ma być dobre, ciekawe, pożyteczne. Bogdan Janiszewski z Żelistrzewa ulotkę otrzymał w porannym pociągu relacji Gdynia - Hel.

POWIAT Z ulotkami zazwyczaj jest tak, że reklamują coś, co dla ich czytelnika ma być dobre, ciekawe, pożyteczne. Bogdan Janiszewski z Żelistrzewa ulotkę otrzymał w porannym pociągu relacji Gdynia - Hel. I wcale się nie ucieszył - wręcz przeciwnie.
Na ulotkach PKP ?chwaliły się? swym nowym rozkładem jazdy: tym do końca czerwca i tym na sezon letni. Okazało się, że w lipcu i sierpniu Bogdan Janiszewski nie będzie czytał w porannym pociągu ani ulotek ani czegokolwiek innego. Bo kurs ten po prostu na dwa miesiące zniknie.
Pociąg zniknie, a pojawi się problem - jak dojechać do pracy? Z Żelistrzewa, Mrzezina i innych miejscowości powiatu puckiego dojeżdża nim wielu pracowników. Najwięcej - tych zatrudnionych we władysławowskim Przedsiębiorstwie Połowów i Usług Rybackich Szkuner.
- Jak zwykle mamy problemy z PKP - przyznaje Wojciech Poppel ze Szkunera. - W minionym sezonie też wycofano te pociągi.
- Teraz to już chyba będziemy samolotami latać do pracy - mówi z przekąsem Bogdan Janiszewski, który zawiadomił nas o zmianach w rozkładzie jazdy. - Jeszcze prawie pól roku, ale już teraz można narzekać... Może coś się jednak zmieni...
Przedstawiciele PKP tłumaczą, że wycofanie porannego kursu z Gdyni do Helu jest konieczne ze względu na dostosowywanie w tym czasie rozkładu lokalnego do tego ogólnopolskiego. W lipcu i sierpniu pojawiają się bowiem nowe kursy sezonowe (np. kolonijne). W sumie jest więc więcej połączeń, ale...
- Zamiast na godz. 7 rano być w Szkunerze spóźniać się będziemy o godzinę - żalą się pracownicy. - Albo przyjedziemy do roboty o godz. 4 rano...
Dodatkowe sezonowe pociągi będą co prawda przejeżdżać przez np. Żelistrzewo w godzinach dogodnych dla pracowników, ale... się nie zatrzymają. Bo to pociągi dalekobieżne, zatrzymujące się tylko na większych stacjach.
W ubiegłym roku mieszkańcy Żelistrzewa, Mrzezina i innych miejscowości nie wybrali w desperacji wsiadania do pociągu w biegu, szukali jednak alternatywy.
- Zbieraliśmy się po kilka osób i jechaliśmy prywatnym samochodem, albo porannymi autobusami z przesiadką w Pucku usiłowaliśmy dostać się do Władysławowa - opowiada Bogdan Janiszewski. - To było naprawdę uciążliwe. Od kilkudziesięciu lat dojeżdżamy do Szkunera pociągiem, a tu latem PKP zmienia nasze tradycje...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Najatrakcyjniejsze miejsca do pracy zdaniem Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na puck.naszemiasto.pl Nasze Miasto