Rolnik, który przed tygodniem ruszył w wyprawę dookoła Polski, jest zaskoczony, że tylu przyjaciół i znajomych pojawiło się na mecie w Kamieńcu.
- Przyjechało bardzo wiele osób. - relacjonuje Minkus. - Przywitałem się już z rodziną. Córeczka Zuzia uwiesiła się na szyi i nie chce mnie puścić. Teraz ciągnie nas do traktora.
Zobacz galerię zdjęć z wizyty Marka Minkusa w Helu
Jak informuje, metę osiągnął niemal zgodnie z planem.
- Mieliśmy chyba pięć minut spóźnienia - mówi rolnik. - Ale znam moich znajomych, oni też nie zdążyliby na czas.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?