POŁCHOWO. Po dobrej i widowiskowej grze Kaszuby Połchowo uległy liderowi IV ligi Kaszubii Kościerzyna 0:2. Na boisku nie było widać większej różnicy poziomów. Jednak przyjezdni byli skuteczniejsi.
W 10 min prowadzenie mogli objąć goście. Po rzucie rożnym pod bramką Kaszub zrobiło się gorąco. Ferra jedynie odbił piłkę, która wolno ale pewnie turlała się dalej do bramki. Niemal z linii bramkowej przytomnie wybił ją Kloka. Przez kilka następnych minut na boisku panowały Kaszuby. Groźne akcje wyprowadzał Dettlaff, jednak brakowało dokładnego wykończenia. W 19 min Pieper z 16 m trafił prosto w ręce bramkarza. Przyjezdni prowadzenie objęli w 21 min po strzale głową Kiedrowskiego. Trzy minuty później z 16 m piłkę nad bramką gości z rzutu wolnego posłał Fera. Później dwukrotnie - w krótkim okresie czasu - szansę podwyższenia wyniku mieli przyjezdni.
Początek drugiej połowy to znowu wyrównana gra obu drużyn. Kilka groźnych strzałów na bramkę Ferry oddali piłkarze Kaszubii. W 57 min Fera silnie uderzył z pola karnego, jednak nie było nikogo kto by wepchnął piłkę po wybiciu bramkarza. Trzy minuty później było już 0:2 po strzale z bliska Sekuły. Ostatnie 10 min meczu to oblężenie pola karnego przyjezdnych. Połchowianie ambitnie chcieli strzelić honorowego gola. Ta sztuka jednak im się nie udała.
- Mecz na pewno mógł się podobać - mówi Stefan Srok, trener Kaszub. - Wypadliśmy lepiej niż w ostatnich meczach z Gryfem i Wisłą. Mimo to przegraliśmy.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?