Kradzież na Bulwarze Nadmorskim w Helu. Włamali się do zabawek i wzięli prawie 6 tys zł | WIDEO

Złodzieje automatów zaatakowali ponownie. Bulwersująca kradzież na Bulwarze Nadmorskim w Helu miała miejsce we wtorek (5.09.2017), chwilę po godz. 4 nad ranem. Dwóch mężczyzn bez skrupułów wtargnęło na niewielki placyk z automatycznymi zabawkami, który znajduje się w pobliżu miejskiej sceny i Muzeum Rybołówstwa w Helu.
- Sprawcy za pomocą metalowych narzędzi rozmontowali kasetki z bilonem o wartości 5800 złotych - dodaje asp. szt. Janusz Mandziuk z KPP Puck.

Całą akcję złodziei zarejestrowała jedna z kamer monitoringu. Na filmie widać, że mężczyźni wcześniej musieli kręcić się po placu, bo dokładnie zaplanowali kradzież. Wiedzieli gdzie znajdują się kasetki z pieniędzmi i rejestratory. Po rozeznaniu skrupulatnie rozdzielili między sobą zadania. Pierwszy podszedł do karuzeli, w międzyczasie drugi zajmował się dziecięcym helikopterem. Z nagrania wynika, że nie do końca poradzili sobie z zadaniem - obaj mocno siłowali się ze sprzętem, który na co dzień sprawia ogromną frajdę dzieciakom. Gdy wreszcie uporali się z zabawkami (które ostatecznie zniszczyli), odeszli bogatsi niemal o 6 tysięcy złotych.

Kradzież na Bulwarze Nadmorskim w Helu:

wideo: Patrycja Paruch

Złodzieje nie ustrzegli się kilku błędów. Co prawda głębokie kaptury zasłoniły ich twarze, ale reszta stroju może ułatwić ich rozpoznanie. Jeden ze sprawców miał na sobie szarą bluzę marki Adidas. Drugi natomiast ciemną kurtkę z jasnymi łatami. Z filmu wynika, że mężczyzna ma brodę i wąsy.

Materiał trafił do puckiej policji, gdzie jest szczegółowo analizowany. Kryminalni z KPP Puck łączą kradzież na Bulwarze Nadmorskim w Helu z innymi zdarzeniami, do których dochodziło w ostatnim czasie w innych miejscowościach.

- Prawdopodobnie to te same osoby, ale dla dobra sprawy nie ujawniamy szczegółów - tłumaczą w KPP Puck. - Obecnie trwają pozaprocesowe czynności mające na celu ustalenie tożsamości sprawców.

Internauci z prędkością błyskawicy połączyli helskie włamania do automatów dla dzieci z kradzieżami we Władysławowie i Jastarni. Śledczy proszą wszystkich, którzy mogą wiedzieć coś na temat złodziei o kontakt.

- Każdy, kto mógł widzieć podejrzanie zachowujące się osoby w pobliżu zabawek w Helu, samochody o podejrzanych rejestracjach parkujące o tej porze, może pomóc w schwytaniu sprawców - dodaje asp. szt. Mandziuk.

Niezależnie od policyjnych operacji, właściciel zdewastowanych urządzeń wyznaczył nagrodę za wskazanie cennych tropów.